Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mazowieckie: Złodziej paliwa z rurociągu PERN chce dobrowolnie poddać się karze

0
Podziel się:

Karze roku i trzech miesięcy więzienia chce
dobrowolnie poddać się 50-letni Andrzej K., zatrzymany we wtorek w
związku z próbą kradzieży oleju napędowego z magistrali
Przedsiębiorstwa Eksploatacji Rurociągów Naftowych (PERN)
"Przyjaźń" w pobliżu miejscowości Sanniki pod Gostyninem
(Mazowieckie).

Karze roku i trzech miesięcy więzienia chce dobrowolnie poddać się 50-letni Andrzej K., zatrzymany we wtorek w związku z próbą kradzieży oleju napędowego z magistrali Przedsiębiorstwa Eksploatacji Rurociągów Naftowych (PERN) "Przyjaźń" w pobliżu miejscowości Sanniki pod Gostyninem (Mazowieckie).

Jeżeli sąd zgodzi się na wymiar kary, na który przystał Andrzej K., to mężczyzna trafi do więzienia bez możliwości zawieszenia pozbawienia wolności - w przeszłości był już bowiem karany za inne przestępstwa kryminalne.

Jak poinformował w środę PAP komendant gostynińskiej policji Jarosław Brach, mężczyzna przyznając się do popełnienia przestępstwa, tłumaczył, iż zainspirował go... program telewizyjny na temat odwiertów z rurociągów, który rzekomo oglądał jakiś czas temu.

Drugiemu z mężczyzn, 26-letniemu krewnemu Andrzeja K., którego policja zatrzymała również we wtorek, nie przedstawiono żadnego zarzutu - został w środę zwolniony.

Odwiertu dokonano na polu kukurydzy. Andrzej K. przyjechał tam dostawczym żukiem z beczką o pojemności około tysiąca litrów. Gdy dokopał się do biegnącego pod ziemią rurociągu, rozpoczął pompowanie paliwa. Włamanie wykrył natychmiast system komputerowy monitorujący pracę magistrali PERN.

Zaalarmowana policja zastała na miejscu tylko samochód i beczkę połączoną gumowym wężem z rurociągiem. W pobliżu nikogo nie było. Szybko ustalono jednak dane właściciela pojazdu. Andrzej K. podczas przesłuchania przyznał, że uciekł, widząc światła nadjeżdżających ze wszystkich stron policyjnych radiowozów.

W tym roku to drugi odwiert i próba kradzieży paliwa z rurociągu PERN. W ubiegłym roku odnotowano kilkanaście takich przypadków. (PAP)

mb/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)