Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MEN chce powrotu do rozmów o Karcie Nauczyciela

0
Podziel się:

MEN nie pracuje obecnie nad projektem zmian w ustawie Karta Nauczyciela -
zapewnił w środę wiceminister edukacji Maciej Jakubowski Jednocześnie zapowiedział powrót do
wspólnych rozmów, m.in. z samorządowcami, związkami zawodowymi i ekspertami, na temat Karty.

MEN nie pracuje obecnie nad projektem zmian w ustawie Karta Nauczyciela - zapewnił w środę wiceminister edukacji Maciej Jakubowski Jednocześnie zapowiedział powrót do wspólnych rozmów, m.in. z samorządowcami, związkami zawodowymi i ekspertami, na temat Karty.

Podczas debaty "Komu przeszkadza Karta Nauczyciela?" Jakubowski odniósł się też do padających w różnych środowiskach, m.in. w mediach, propozycji zlikwidowania Karty Nauczyciela lub "poluzowania" jej zapisów. "Każda deregulacja (...) zawsze będzie skutkowała wzrostem zróżnicowania, bo taka jest natura deregulacji" - zastrzegł.

Mówił, że zawsze znajdą się samorządy i dyrektorzy, którzy w takiej sytuacji będą osiągać lepsze wyniki jeśli chodzi o efekty kształcenia uczniów, ale będą też takie, które będą osiągać gorsze wyniki. "Powiedzenie: zlikwidujmy Kartę Nauczyciela oznaczałoby tak naprawdę, że zróżnicowanie (poziomu wyników osiąganych przez uczniów - PAP) w Polsce z niskiego poziomu prawdopodobnie dramatycznie by wzrosło" - ocenił.

Biorąca udział w debacie Dorota Obidniak ze Związku Nauczycielstwa Polskiego przypomniała, że ustawa Karta Nauczyciela jest ustawą pragmatyczną dla zawodu nauczycielskiego, w której określone jest m.in. kto może być nauczycielem, jakie ma prawa, ale i jakie ma obowiązki, na jakich zasadach jest zatrudniany i zwalniany, jak jest wynagradzany. Zaznaczyła także, że inne zawody szczególne - a takim jest zawód nauczycielski - też mają szczególne regulacje, np. prawnicy, lekarze. Wymieniła m.in. ustawę o służbie cywilnej. "Jakoś nikt nie mówi, by tę ustawę uchylić, bo są urzędnicy, którzy źle pracują" - zauważyła Obidniak. "Pragmatyka zawodowa wprowadza ład w funkcjonowaniu szkół" - oceniła.

Podczas debaty wiceprezydent Gdańska Ewa Kamińska podkreśliła, że samorządowcy nie są orędownikami likwidacji Karty Nauczyciela, ale - jak zaznaczyła - przeszkadza im jej sztywność. Opowiedziała się za zmianą części przepisów, m.in. za tym, by dyrektor szkoły mógł zawierać z nauczycielami indywidualne umowy o pracę. W umowach takich zapisany byłby konkretny zakres obowiązków danego nauczyciela i określone adekwatne do niego wynagrodzenie.

Wiceprezydent mówiła także o konieczności zmian w przepisach dotyczących urlopów dla poratowania zdrowia. Postulowała, by o przyznaniu takich urlopów decydowały komisje, a nie, jak dotąd, lekarze pierwszego kontaktu, oraz by wynagrodzenia nauczycieli na takich urlopach płacone były ze środków ZUS-u.

"Możemy rozmawiać o szczegółach, ale to są rzeczy małe, one są denerwujące. Dlatego warto się nad nimi zastanowić, warto o nich myśleć. Będziemy nad nimi prowadzić dyskusję i mam nadzieję, że jakieś rozwiązania zaproponujemy" - zaznaczył Jakubowski.

Zapowiedział wznowienie prac zespołu w Ministerstwie Edukacji Narodowej dyskutującego na temat Karty Nauczyciela, w skład którego wchodzili m.in. przedstawiciele samorządów, związków zawodowych działających w oświacie oraz ekspertów.

Krajowy Zespół ds. Statusu Zawodowego Nauczycieli został powołany w marcu 2010 r. przez ówczesną minister edukacji Katarzynę Hall. Miał być jej ciałem opiniodawczo-doradczym. W skład zespołu weszli przedstawiciele wszystkich środowisk związanych z oświatą: związków zawodowych, samorządów, dyrektorów szkół oraz oświaty niepublicznej. Zespół miał przygotować propozycje założeń nowego dokumentu dotyczącego statusu nauczycieli. Nie udało się jednak wypracować wspólnej propozycji.

Środową debatę zorganizowała redakcja "Gazety Wyborczej". (PAP)

dsr/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)