Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MEN chce zmienić System Informacji Oświatowej

0
Podziel się:

Obecny system zbierania danych w oświacie - System Informacji Oświatowej ma
wady - uważa MEN. Według resortu, dane są zbierane i scalane na zbyt wielu szczeblach, co wydłuża
ich weryfikowanie. MEN chce zmienić system zbierania danych.

Obecny system zbierania danych w oświacie - System Informacji Oświatowej ma wady - uważa MEN. Według resortu, dane są zbierane i scalane na zbyt wielu szczeblach, co wydłuża ich weryfikowanie. MEN chce zmienić system zbierania danych.

Jak poinformowała we wtorek na posiedzeniu sejmowej Komisji Edukacji i Młodzieży wiceminister edukacji Lila Jaroń, trwają prace nad projektem zupełnie nowej ustawy o Systemie Informacji Oświatowej, której efektem byłoby powstanie nowego systemu - SIO II. Obecnie w konsultacjach międzyresortowych i społecznych są założenia do projektu ustawy. MEN chce, by nowy system zbierania danych obowiązywał już w 2011 roku.

Obecny system działa od 2005 r. (zastąpił on zbieranie danych dotyczących oświaty przez Główny Urząd Statystyczny). Gromadzone są w nim zbiory danych statystycznych o szkołach i placówkach oświatowych (m.in. ich wyposażeniu), uczniach, słuchaczach, absolwentach oraz nauczycielach, wychowawcach (ich wykształceniu, wieku, rodzaju zatrudnienia, itd.). Dane pokazują stan w dniu sporządzania spisu: na 31 marca i 30 września, nie ma możliwości uzyskiwania aktualnych w danym momencie danych.

Brak możliwości uzyskiwania aktualnych danych to kolejna z wad, na które zwraca uwagę MEN. Inne wady obecnego systemu to m.in. brak modułu analitycznego, co uniemożliwia zainteresowanym podmiotom, głównie samorządom, korzystanie z wybranych danych zgromadzonych w systemie.

Jak poinformowała Jaroń, podstawą nowego systemu ma być rejestr wszystkich szkół i placówek oświatowych, co zapewni kompletność danych. Z obowiązku sprawozdawczego do SIO wywiązują się publiczne szkoły i placówki oraz te niepubliczne, które występowały o dotacje z subwencji. Z pozostałymi jest trudność, a system powinien zawierać informacje o wszystkich uczniach.

Nowością będzie też zbieranie spersonalizowanych danych o uczniach (do tej pory spersonalizowane dane zbierane są tylko o nauczycielach) - w systemie znajdą się m.in. informacje o spełnianiu obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki, wyniki egzaminów zewnętrznych, informacje o liczbie i rodzaju orzeczeń poradni psychologiczno-pedagogicznej dotyczącej ucznia, np. o konieczności nauczania indywidualnego, specjalnego dla dzieci o różnym rodzaju niepełnosprawności.

Według Jaroń, dane te będą spersonalizowane tylko na poziomie zbierania danych. Będzie miał w nie wgląd tylko dyrektor szkoły i okręgowe komisje egzaminacyjne, którzy już teraz mają do nich dostęp. Na potrzeby systemu personalizowanie danych jest potrzebne po to, by uniknąć sytuacji, że ten sam uczeń jest liczony np. dwa razy lub nie jest liczony w ogóle. "Takie pomyłki kosztują. Samorządy otrzymują środki w subwencji m.in. w zależności od liczby uczniów w danym typie szkoły i ich potrzeb edukacyjnych wynikających np. z niepełnosprawności" - wyjaśniła wiceminister w rozmowie z PAP. (PAP)

dsr/ hes/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)