Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Miller do Tuska o podjęcie systemowych działań ws. zatrzymań

0
Podziel się:

#
Dochodzi treść listu Leszka Millera do Donalda Tuska
#

# Dochodzi treść listu Leszka Millera do Donalda Tuska #

26.10. Warszawa (PAP) - O podjęcie systemowych działań, aby sądy i organy ścigania współdziałały ze sobą w takich sprawach jak zatrzymanie samotnej matki dwojga dzieci z Opola, zwrócił się w piątek w liście do premiera Donalda Tuska szef SLD Leszek Miller.

"Nowa Trybuna Opolska" napisała w piątek, że kobieta - matka samotnie wychowująca dwoje dzieci - została zabrana do aresztu z powodu ponad 2 tys. zł niezapłaconej grzywny. Policjanci przyszli po nią ok. godz. 22, a dzieci zabrali do pogotowia opiekuńczego.

Sprawa ta poruszyła w piątek media i polityków praktycznie wszystkich formacji. Szef Sojuszu wystosował specjalny list do szefa rządu. Podkreślił w nim, że sprawa pani Joanny z Opola aresztowanej przez policjantów zbulwersowała opinię publiczną w całym kraju.

Miller zwrócił uwagę, że "jak zwykle przy tego typu sprawach policja twierdzi, że działała zgodnie z prawem; sąd natomiast, który wydał postanowienie w sprawie - ustami swojej rzeczniczki - stwierdził, że policja przesadziła".

"Najwyższy już czas, aby sądy w Polsce wydając wyroki informowały organy zobowiązane do egzekwowania prawa o sytuacji osobistej danej osoby. Najwyższy już czas, aby policja podczas różnego typu interwencji brała pod uwagę specyficzną - zastaną na miejscu - sytuację, mogąc działać bardziej elastycznie. Najwyższy już czas, aby sąd nie miał prawa - za tak mało szkodliwy społecznie czyn - skazywać jedynego opiekuna małych dzieci na areszt" - podkreślił szef SLD.

"Proszę Pana Premiera o podjęcie systemowych działań, aby sądy i organy ścigania współdziałały ze sobą, mając na celu nie tylko +wykonywanie obowiązków+, ale również w poczuciu empatii, zrozumienia dla specyfiki spraw, szczególnej uwagi na sprawy delikatnej natury, w których - nie z własnego wyboru - uczestniczą dzieci" - zaapelował lider Sojuszu.

Zadeklarował chęć współpracy z rządem w tej sprawie. "Czas skończyć z absurdalnymi, krzywdzącymi zwykłych, biednych ludzi, sytuacjami, które pozostają +w zgodzie z obowiązującym prawem+, ale kłócą się z poczuciem zwykłej przyzwoitości oraz powodują jeszcze większe społecznie szkody" - zaznaczył Miller w liście.

Wcześniej na konferencji prasowej ocenił, że sprawa zatrzymania matki z Opola to "przykład niezwykłej bezduszności i traktowania obywatela jako przeciwnika państwa, albo jako wroga, z którym się trzeba rozprawić przy pierwszej nadarzającej się sposobności".

Jak dodał, uregulowanie grzywny "może się odbywać w cywilizowany sposób - tak, jak pokazują to standardy europejskie". "Widzimy, że między Polską Donalda Tuska a Polską Jarosława Kaczyńskiego nie ma wielkiej różnicy. IV RP wysyłała swoje patrole o 6 rano, a Polska Donalda Tuska o 23" - ironizował Miller.

Tusk ocenił w piątek, że tego typu działania są niedopuszczalne. Jak podkreślił, osobiście zaangażuje się w wyjaśnienie sprawy. Stanie się to w ciągu godzin, a nie dni - dodał premier.

Rzecznik prasowy KGP Mariusz Sokołowski powiedział PAP, że policjanci działali na polecenie sądu. Dodał, że obecni na miejscu funkcjonariusze próbowali kontaktować się z sąsiadami i najbliższymi kobiety, ale gdy okazało się, że rodzina może zaopiekować się dziećmi w ciągu kilku godzin, ponieważ mieszka w innymi mieście, podjęli taką decyzję.

W związku z zatrzymaniem kobiety kontrolę wszczęły Ministerstwo Sprawiedliwości i MSW. Procedurom obowiązującym w takich sytuacjach postanowił się przyjrzeć też Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak. (PAP)

mkr/ par/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)