*Msza święta w intencji m.in. Generalnego Konserwatora Zabytków Tomasza Merty i aktora Janusza Zakrzeńskiego, którzy znaleźli się wśród ofiar katastrofy samolotu pod Smoleńskiem, odbyła się we wtorek w stołecznym w Kościele Środowisk Twórczych. *
Przed ołtarzem wystawiono czarno-białe fotografie podsekretarza stanu w resorcie kultury Tomasza Merty, sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzeja Przewoźnika, b. wiceministra kultury, posła Arkadiusza Rybickiego, aktora Janusza Zakrzeńskiego i Stefana Melaka, przewodniczącego Komitetu Katyńskiego.
"Patrzymy na nich, na ich życie, pracę i śmierć, a widzimy Polskę" - mówił w homilii ks. Wiesław Niewęgłowski, duszpasterz środowisk twórczych.
Wspominając Andrzeja Przewoźnika, sekretarza Rady Pamięci Walk i Męczeństwa, Niewęgłowski podkreślił, że był on "człowiekiem wielkiej pamięci o Polsce". "Kiedy on się pojawiał, z nim pojawiała się wszelka pamięć" - mówił Niewęgłowski.
"Tomasza Mertę pamiętamy jako człowieka otwartego, o wielkiej wiedzy, wielkiej kulturze, który traktował wszystkich z serdecznością. Kiedy wychodziłem ze spotkań z nim, zawsze myślałem: to taki ludzki, młody człowiek" - wspominał duchowny.
"Musimy z tego dramatu wyjść silniejsi, być bliżej siebie, bardziej się rozumieć (...). Wtedy ta tragedia nie będzie taka duża" - uznał w kazaniu Niewęgłowski.
W mszy świętej uczestniczyli m.in. bliscy ofiar, minister kultury Bogdan Zdrojewski, b. minister kultury Kazimierz Michał Ujazdowski, dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro.
Przed kościołem wystawiono księgę kondolencyjną. Do soboty w Kościele Środowisk Twórczych można będzie uczestniczyć w codziennym "Czuwaniu Artystów" poświęconym pamięci ofiar sobotniej katastrofy. Od wtorku, w godzinach od 18.00 do 21.30, artyści różnych dyscyplin sztuki będą m.in. śpiewać, czytać wiersze, koncertować.
W środę w "Czuwaniu..." udział wezmą m.in. pisarz i publicysta Jacek Bocheński, zespół instrumentów dawnych Ars Nova i poetka Anna Piwkowska. W kolejnych dniach zaplanowano występy m.in. kontrabasisty Zbigniewa Wegehaupta, pianisty Włodzimierza Nahornego i pisarki Anny Nasiłowskiej. (PAP)
agz/ hes/ woj/
