Środowa sesja na Wall Street zakończyła się sporymi wzrostami głównych indeksów drugi dzień z rzędu. Słabszy od pierwszych wyliczeń amerykański PKB za I kwartał dał inwestorom nadzieję, że prowadzony przez Fed program skupu aktywów szybko się nie skończy.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 1,02 proc., do 14.910,14 pkt.
Nasdaq zyskał 0,85 proc. i wyniósł 3.3376,22 pkt.
Indeks S&P 500 wzrósł o 0,96 proc., do 1.603,26 pkt.
Ministerstwo handlu USA podało w kolejnym wyliczeniu, że produkt krajowy brutto USA wzrósł w I kwartale 2013 roku o 1,8 proc. w ujęciu zanualizowanym kdk. Analitycy spodziewali się wzrostu PKB w I kwartale 2013 roku o 2,4 proc. Pierwsze wyliczenie mówiło o wzroście PKB o 2,4 proc.
"PKB na poziomie 1,8 proc. jest szczególnie alarmujący" - ocenił Todd Schoenberger z LandColt Capital, dodając, że oznacza to, że gospodarka radzi sobie gorzej od dotychczasowych założeń.
Jego zdaniem słabe dane zostały dobrze przyjęte przez Wall Street, gdyż oddalają ryzyko szybkiego zakończenia programu skupu obligacji.
Podobnego zdania jest Doug Cote z ING Investment Management.
"Te dane pokazują, że Fed mógł się pospieszyć ze swoją oceną kondycji gospodarki, a jako że jego działania zależą mocno od danych, może nie być z tego bardzo zadowolony" - powiedział Cote.
Notowany w ostatnim czasie wzrost rentowności amerykańskich obligacji oraz zmienność na rynku akcji była większa niż to zakładała Rezerwa Federalna - powiedział w środę Narayana Kocherlakota, przewodniczący oddziału Fed z Minneapolis.
Kocherlakota powiedział również, że Fed musi jaśniej komunikować rynkom, kiedy może zdecydować się na podniesienie stóp procentowych, a nie tylko co do przyszłości luzowania ilościowego. Przewodniczący oddziału Fed z Minneapolis ocenił, że podwyższona zmienność na rynku jest właśnie konsekwencją braku jasności co do przyszłości stopy funduszy federalnych
W USA zanotowano spadek indeksu wniosków o kredyt hipoteczny MBA. Indeks zniżkował w tygodniu zakończonym 21 czerwca 2013 r. o 3,0 proc., po uwzględnieniu czynników sezonowych. Tydzień wcześniej wskaźnik spadł o 3,3 proc.
Spadał w środę kurs spółki General Mills. Choć jej wyniki okazały się zgodne z oczekiwaniami, to spółka przedstawiła mniej optymistyczne prognozy.
Po publikacji wyników traciły też papiery Monsanto. Spółka zanotowała spadek zysków przy rosnących przychodach.(PAP)
pel/ ksaj/
