M.in. o polskiej prezydencji w Unii Europejskiej w drugiej połowie 2011 roku i kryzysie gospodarczym rozmawiali w czwartek szef SLD Grzegorz Napieralski i sekretarz stanu ds. UE w rządzie Hiszpanii Diego L. Garrido.
"Hiszpania ma już za sobą swoją prezydencję (I połowa 2010 roku - PAP) i była ona odnotowana jako sukces" - powiedział Napieralski w rozmowie z dziennikarzami. "Chcieliśmy dowiedzieć się jak wyglądały przygotowania, jak wyglądała praca w trakcie prezydencji" - dodał szef Sojuszu.
Jak zaznaczył, posłowie SLD, którzy zajmują się tematyką europejską, będą w stałym kontakcie z przedstawicielami rządu hiszpańskiego, by wymieniać informacje na temat prezydencji. Dodał, że rozmowa dotyczyła także współpracy SLD z Hiszpańską Socjalistyczną Partią Robotniczą.
Garrido wyraził z kolei przekonanie, że współpraca dotycząca prezydencji w UE jest ważna, ponieważ "Polska i Hiszpania to jedne z największych i ważniejszych krajów w UE". "Współpraca pomiędzy nami ma podstawowe znaczenie i chcemy pomóc przygotowaniu do prezydencji" - podkreślił hiszpański minister.
Zapewnił, że jest do dyspozycji, jeśli chodzi o rady dotyczące unijnej prezydencji. Jak zauważył, ważnym tematem w trakcie polskiej prezydencji będą negocjacje dotyczące budżetu UE do 2020 roku.
"Cała Europa stara się przezwyciężyć kryzys. W czasie prezydencji hiszpańskiej ustaliliśmy, że partie socjaldemokratyczne w UE będą między sobą współpracować. Uważamy, że kraje największe powinny zrobić najwięcej, by pomóc innym w przezwyciężeniu kryzysu" - powiedział Garrido. (PAP)
ajg/ mok/ gma/
