Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

NBP przewiduje, że w 2009 r. bank nie będzie miał zysku

0
Podziel się:

#
dochodzą wypowiedzi prezesa NBP Sławomira Skrzypka i stanowisko Ministerstwa Finansów
#

# dochodzą wypowiedzi prezesa NBP Sławomira Skrzypka i stanowisko Ministerstwa Finansów #

09.07. Warszawa (PAP) - Narodowy Bank Polski podał w czwartkowym komunikacie, że w 2009 roku jego wynik finansowy wyniesie zero, więc w 2010 r. nie będzie mógł zasilić budżetu swoim zyskiem. Tymczasem resort finansów wyliczył, że zysk NBP wyniesie "kilkanaście miliardów złotych".

Premier Donald Tusk po czwartkowym spotkaniu z prezydentem Lechem Kaczyńskim powiedział, że rząd ma pakiet pomysłów, których realizacja pozwoli uniknąć podwyższania podatków w 2010 roku. Dodał, że chce również, aby ponad 10 mld zł z prognozowanego zysku NBP za 2009 rok trafiło do budżetu.

Odnosząc się do wypowiedzi premiera NBP poinformował w komunikacie, że "plan finansowy Banku, stanowiący podstawę prowadzenia gospodarki finansowej Banku zakłada, że w 2009 roku wynik finansowy banku centralnego (...) ukształtuje się na poziomie zerowym, co przełoży się na brak wpłaty z zysku do budżetu państwa w 2010 roku".

"Jeżeli będzie to możliwe i wynik finansowy banku będzie na odpowiednim poziomie, NBP przeznaczy część zysku na wsparcie budżetu w tych ciężkich czasach" - zapowiedział jednak prezes NBP Sławomir Skrzypek.

W 2008 r. Narodowy Bank Polski odnotował zerowy wynik finansowy, co wynika z konieczności tworzenia rezerwy na pokrycie ryzyka zmian kursu złotego do walut obcych - czytamy w komunikacie. NBP wyjaśnił, że obowiązek tworzenia rezerwy na pokrycie ryzyka zmian kursu złotego do walut obcych jest nałożony na NBP przez art. 65 ustawy o NBP oraz podjętej na jej podstawie uchwały Rady Polityki Pieniężnej z dnia 19 grudnia 2006 roku.

Z informacji banku centralnego wynika, że NBP ustala wynik finansowy raz do roku, tj. na dzień bilansowy - 31 grudnia. Zasady rachunkowości wymagane ustawą o Narodowym Banku Polskim (art.67) oparte na zasadach rachunkowości obowiązujących w Europejskim Systemie Banków Centralnych, powodują brak możliwości ustalania wyniku w trakcie roku obrotowego.

Szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki powiedział po czwartkowym spotkaniu Lecha Kaczyńskiego z Donaldem Tuskiem, że premier szacuje tegoroczne zyski NBP "na 12-14 mld złotych i chodzi o to, aby w całości ten zysk został wpłacony do budżetu". Kownacki zaznaczył, że propozycja premiera nie dotyczyła wykorzystania rezerw banku centralnego, ale jedynie zysku, który - dodał prezydencki minister - "w przyszłym roku powinien być wyjątkowo wysoki". "Chodzi o to, by ten zysk i tylko zysk był przelany do budżetu państwa, a nie przeznaczony na inne cele" - powiedział Kownacki.

Jak wyjaśnił PAP prezes NBP Sławomir Skrzypek, zysk NBP zależy od zmienności kursu walutowego. "Mówienie w tej chwili o przyszłym kursie złotego byłoby niewłaściwe. Z tego powodu komunikaty banku centralnego są neutralne" - powiedział. Dodał, że o przyszłych zyskach NBP będzie można mówić dopiero po ich policzeniu i przygotowaniu przez bank sprawozdania finansowego, po 31 grudnia 2009 r.

"Jeżeli będzie to możliwe i wynik finansowy banku będzie na odpowiednim poziomie, NBP przeznaczy część zysku na wsparcie budżetu, w tych ciężkich czasach" - powiedział prezes.

Poinformował, że o tym, czy w 2009 r. także zostaną przekazane środki na rezerwę kursową i ewentualnie w jakiej wysokości, zadecyduje poziom ryzyka kursowego (w 2008 r. NBP przekazał na rezerwę 2,1 mld zł). "Nie możemy teraz mówić o kwocie, jaka zasili rezerwę, bo to oznaczałoby, że mówimy o przyszłym kursie złotego. A tego nie możemy robić" - dodał.

Prezes przypomniał ponadto, że rezerwę kursową utworzono w 2006 r. uchwałą Rady Polityki Pieniężnej na wniosek ówczesnego prezesa NBP. O tym, w jakiej wielkości są przekazywane co roku środki na tę rezerwę, decyduje niejako automatycznie "poziom ryzyka kursowego".

Dodał, że ostrożnie należy podchodzić do zapowiedzi ewentualnych zmian w prawie, dotyczących zasad przekazywania zysków NBP do budżetu (o możliwości zmiany ustawy mówił w czwartek premier - PAP). "Nie będziemy ich komentować przed zapoznaniem się z nimi. Jesteśmy natomiast gotowi na każdą rozmowę na temat możliwości wsparcia budżetu przez NBP" - zaznaczył.

Jak dowiedziała się PAP w NBP, wielkość środków przeznaczanych na rezerwę kursową zależy od tzw. VAR (ang. value at risk), co oznacza wartość zagrożoną. Nie jest w tym zakresie podejmowana uznaniowa decyzja. Podobnie, jeżeli NBP ma zysk (po odprowadzeniu środków na rezerwę), jest on obligatoryjnie przekazywany do budżetu.

Tymczasem Ministerstwo Finansów poinformowało w komunikacie, że "nadwyżka finansowa Narodowego Banku Polskiego w 2009 roku będzie wynosiła kilkanaście miliardów złotych." Według MF bank centralny przewiduje stworzenie "rezerwy na pokrycie ryzyka zmiany kursu złotego do walut obcych" na podobną kwotę, z czego bierze się prognozowany wynik finansowy NBP na poziomie zerowym w 2009 roku.

Zdaniem resortu, bank centralny ma także przychody niezrealizowane z tytułu różnic kursowych, które na koniec 2008 roku stanowiły ok. 23 miliardy złotych. Minister uważa, że "rezerwa" powinna uwzględniać te środki.

"W takiej sytuacji nie będzie potrzeby obciążenia nadwyżki finansowej NBP tą rezerwą, co pozwoli na osiągnięcie wyniku finansowego - wg szacunków Ministerstwa Finansów - na poziomie kilkunastu miliardów złotych" - czytamy w oświadczeniu MF.

W ocenie Ministra Finansów, takie stanowisko jest zgodne z uchwałą Rady Polityki Pieniężnej z grudnia 2006 roku. MF informuje ponadto, że zgodnie z ustawą o NBP, taki dodatni wynik powinien być wówczas pomniejszony o 5 proc., w związku ze stratami NBP poniesionymi w latach poprzednich, a reszta powinna być przekazana jako dochód do budżetu państwa. (PAP)

mmu/ bos/ gma/

banki
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)