Były kanclerz RFN Helmut Schmidt ignoruje wszystkie akcje potępiające palenie papierosów i mimo zaawansowanego wieku jest nadal wierny swemu nałogowi.
"Papierosy ciągle jeszcze mi smakują" - wyznał 87-letni polityk w programie telewizji ARD "Talkshom Beckmann", który zostanie wyemitowany w poniedziałek wieczorem. Redakcja poinformowała w niedzielę o najciekawszych wypowiedziach polityka.
Schmidt podkreślił, że jedynym miejscem, w którym powstrzymuje się od palenia, jest kościół. "To jest jednak jedyny wyjątek" - zastrzegł.
Były kanclerz często gości na ekranach niemeickich telewizorów, udzielając długich wywiadów na temat polityki międzynarodowej. Odpowiada na pytania zawsze z papierosem w dłoni, a gdy zaprasza się go do studia, popielniczka należy do standardowego wyposażenia. Schmidt preferuje papierosy mentolowe - podała ARD.
Niemiecki socjaldemokrata został w 1969 roku ministrem obrony, a następnie ministrem gospodarki i finansów. W 1974 roku zastapił Willy'ego Brandta na stanowisku kanclerza. Utracił kierownictwo rządu w 1982 roku. Zajął się pisaniem książek, był też wydawcą tygodnika "Die Zeit".
Jacek Lepiarz (PAP)
lep/ kan/