Kanclerz Niemiec Angela Merkel chce, by w obliczu kryzysu na rynkach finansowych Unia Europejska zajęła się na październikowym szczycie problemem lepszej międzynarodowej regulacji i poprawy przejrzystości rynków.
"Dopilnujemy, by to, co zostało uzgodnione, zostało także wcielone w życie" - powiedziała Merkel w poniedziałek na spotkaniu frakcji CDU/CSU z przedsiębiorcami.
Jak dodała, regulacja systemu finansowego nie zawsze musi następować poprzez ustawy, lecz także w wyniku dobrowolnych uzgodnień podejmowanych przez instytucje finansowe.
Już w czasie minionego weekendu Merkel skrytykowała rządy USA i Wielkiej Brytanii za odrzucenie wcześniejszej inicjatywy przedstawionej na forum G8, która miała na celu poprawę przejrzystości rynków.
Zdaniem niemieckiej kanclerz kryzys w USA będzie mieć długotrwałe skutki, które "odbiją się na sytuacji gospodarczej w kolejnych miesiącach, a nawet latach".
Rzecznik rządu w Berlinie Ulrich Wilhelm poinformował też, że niemieckie władze nie zamierzają interweniować w celu ratowania systemu finansowego. "Kroki, jakie podejmują USA, nie są konieczne w Niemczech" - powiedział rzecznik.
USA zamierzają ustanowić opiewający na 700 miliardów dolarów pakiet ratunkowy przeznaczony dla banków na wykup niespłaconych długów.
Według rzecznika niemieckiego ministerstwa finansów z Waszyngtonu nie napłynęła prośba o udział w działaniach podejmowanych przez Amerykanów.
Według niemieckiego ministra finansów Peera Steinbruecka także pozostałe kraje grupy G7 nie zamierzają interweniować na rynkach finansowych.
Anna Widzyk(PAP)
awi/ kar/