Przedstawiciel niemieckiego rządu skrytykował Polskę za sprzeciw wobec rozpoczęcia negocjacji na temat nowej umowy UE z Rosją o partnerstwie i współpracy - podała w czwartek w internecie agencja Dow Jones, powołując się na wypowiedź sekretarza stanu w niemieckim ministerstwie gospodarki Joachima Wuermelinga.
"Solidarność, jakiej domaga się Polska od swoich partnerów, zostanie przez to raczej osłabiona" - powiedział wiceminister dziennikowi "Handelsblatt" (wydanie piątkowe). "Jeżeli UE nie będzie rozmawiała z krajami dostarczającymi energię jednym głosem, to przegra toczącą się na świecie walkę o surowce" - dodał Wuermeling.
Wiceminister ostrzegł, że polskie postępowanie nie tylko szkodzi UE, lecz spowoduje skutki odwrotne od zamierzonych. "Doświadczenia tego rodzaju wzmocnią dyskusję o likwidacji wymogu jednomyślności w sprawach dotyczących europejskiego sektora energetycznego, jak również dążenie do utworzenia małej grupy krajów będących awangardą" - powiedział Wuermeling.
Polska podtrzymała w czwartek swoje weto w sprawie rozpoczęcia negocjacji nowego porozumienia UE-Rosja. Oznacza to, że na piątkowym szczycie UE-Rosja w Helsinkach negocjacje w sprawie nowego unijno-rosyjskiego układu o partnerstwie się nie rozpoczną.
Jacek Lepiarz (PAP)
lep/ mc/ gma/
