Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: Wiceszef MSZ za partnerstwem UE z Rosją, posłowie sceptyczni

0
Podziel się:

Wspólne interesy i wzajemne zależności
łączące Unię Europejską i Rosję są "znacznie większe niż to co
je dzieli" - przekonywał we wtorek w Bundestagu minister stanu w
niemieckim ministerstwie spraw zagranicznych Guenter Gloser.

Wspólne interesy i wzajemne zależności łączące Unię Europejską i Rosję są "znacznie większe niż to co je dzieli" - przekonywał we wtorek w Bundestagu minister stanu w niemieckim ministerstwie spraw zagranicznych Guenter Gloser.

Wiceminister opowiedział się za rozwijaniem strategicznego partnerstwa między Unią i Rosją, zastrzegając, że współpraca ze wschodnim sąsiadem "nie zawsze jest łatwa".

Gloser przedstawił podczas spotkania z parlamentarzystami z 27 krajów UE oraz krajów kandydackich założenia niemieckiej polityki wobec Wschodu.

W dwudniowej konferencji COSAC (Conference of Community and European Affairs Committees of Parliaments of the European Union) uczestniczyło 240 przedstawicieli parlamentarnych komisji zajmujących się problematyką unijną. Delegacji polskiej przewodniczył szef sejmowej komisji ds. Unii Europejskiej Karol Karski.

Gloser podkreślił, że tylko wspólnie będzie można sprostać globalnym wyzwaniom: walce z międzynarodowym terroryzmem, bronią masowego rażenia, czy też zmianami klimatycznymi. Ścisła współpraca Unii z Rosją jest nieodzowna przy rozwiązywaniu konfliktów w Kosowie, Iranie czy na Bliskim Wschodzie. Rosja potrzebuje z kolei UE do unowocześniania swojej gospodarki. Wzajemna zależność panuje także w dziedzinie energetyki.

"Zapomina się, że Rosja uzależniona jest w 80 proc. od UE jako konsumenta gazu" - mówił.

Wiceminister zapewnił, że Niemcy usiłują rozwiązać problem rosyjskiego embarga na polskie mięso, uznał jednak za "nieprawdopodobne", że uda się tego dokonać przed szczytem UE-Rosja w piątek w Samarze. Polska zablokowała rozpoczęcie negocjacji na temat nowej unijno-rosyjskiej umowy o współpracy do czasu zniesienia embarga.

Zwracając się do polskich parlamentarzystów, Gloser apelował, by nie prowadzić polityki przeciwko Rosji, lecz rozwiązywać problemy wspólnie z Rosjanami. Ostrzegał, by nie wywierać presji na Rosję.

Podczas debaty Karski uznał dotychczasowe zabiegi UE o strategiczne partnerstwo z Rosją za fiasko. Jego zdaniem, Unia nie zdołała wypracować spójnej polityki wobec Rosji i ogranicza się jedynie do reagowania na bieżące wydarzenia. Proponował ogłoszenie "okresu refleksji" na wspólnie zastanowienie się nad podejściem do Rosji.

"Unia i Rosja nie mają wspólnych wartości" - podkreślił poseł PiS, wskazując na różnice w podejściu do praw człowieka, państwa prawa czy kwestii korupcji. Zarzucił władzom na Kremlu organizowanie zamieszek na terenie Estonii i atak na personel dyplomatyczny tego kraju.

Rosję krytykowali także przedstawiciele innych parlamentów. Litewska posłanka Vilija Aleknaite-Abramikiene mówiła, że Rosja prowadzi swoją własną "politykę sąsiedzką", której celem jest "destabilizacja" sytuacji w krajach ościennych. Opowiedziała się za włączeniem Gruzji do prac COSAC. Austriacka parlamentarzystka Ulrike Lunacek z partii Zieloni wyraziła wątpliwość, czy Europę rzeczywiście więcej łączy z Rosją niż dzieli.

W dokumencie przyjętym przez parlamentarzystów na zakończenie obrad wyrażono nadzieję, że wszystkie przeszkody uniemożliwiające podjęcie negocjacji usunięte zostaną podczas szczytu w Samarze.

COSAC skrytykował niedawne brutalne interwencje rosyjskiej milicji wobec demonstrantów w Moskwie i Petersburgu. Posłowie opowiedzieli się za tworzeniem jednolitej unijnej polityki wobec Rosji i do okazywania solidarności państwom członkowskim w ich relacjach z Rosją.

Jacek Lepiarz (PAP)

lep/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)