Pielgrzymka Benedykta XVI do Polski jest ukoronowaniem ponad 40-letnich wysiłków Kościołów w Polsce i Niemczech o porozumienie i pojednanie między naszymi narodami - uważa emerytowany katolicki biskup Hildesheim, Josef Homeyer.
"To bardzo znamienny symbol, że niemiecki papież udaje się w pierwszą zagraniczną podróż do Polski" - powiedział Homeyer w środę w rozmowie z PAP. Ta decyzja jest wyrazem szacunku dla poprzednika, Jana Pawła II, ale także uznaniem znaczącej roli Polski na mapie świata oraz wśród krajów katolickich - wyjaśnił duchowny.
Homeyer otrzymał święcenia kapłańskie w 1958 r. Jako duszpasterz w Muenster (Nadrenia Północna-Westfalia) popierał aktywnie od początku zbliżenie polsko-niemieckie, zapoczątkowane listem biskupów polskich z 1965 r. ze słowami "przebaczamy i prosimy o przebaczenie". Od 1972 pełnił funkcję sekretarza Konferencji Niemieckiego Episkopatu. W latach 1983-2004 był biskupem Hildesheim. Kierował także konferencją episkopatów krajów UE.
"Ta wizyta może istotnie pogłębić stosunki między Kościołami polskim i niemieckim, a także między mieszkańcami obu krajów" - ocenił biskup.
Wyraził nadzieję, że pielgrzymka Benedykta XVI da ludziom w obu krajach "nową energię", która pozwoli "szerzej otworzyć się wzajemnie i walczyć z istniejącymi ciągle stereotypami".
Polacy i Niemcy powinni - zdaniem hierarchy - w większym niż dotychczas stopniu wspólnie pomagać krajom znajdującym się na wschód od Polski. Ważnym problemem jest także ułożenie stosunków z muzułmanami oraz kwestia socjalna w Europie - dodał.
Jacek Lepiarz (PAP)
lep/ ro/ woj/
