Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemieckie firmy z optymizmem patrzą na Rosję - sondaż

0
Podziel się:

Około 40 procent niemieckich firm współpracujących z Rosją oczekuje w
przyszłym roku ożywienia rosyjskiej gospodarki - podała we wtorek Komisja Wschodnia Niemieckiej
Gospodarki.

Około 40 procent niemieckich firm współpracujących z Rosją oczekuje w przyszłym roku ożywienia rosyjskiej gospodarki - podała we wtorek Komisja Wschodnia Niemieckiej Gospodarki.

Według ankiety, przeprowadzonej wśród 200 niemieckich przedsiębiorstw, 17 proc. z nich już obecnie odczuwa poprawę sytuacji gospodarczej w Rosji. To o 10 punktów procentowych więcej niż w badaniu sprzed sześciu miesięcy.

48 proc. pytanych firm współpracujących z Rosją planuje zwiększenie zatrudnienia, a osiem procent zamierza ograniczyć liczbę miejsc pracy. Największego rozwoju oczekują firmy działające w branżach surowcowej i energetycznej.

Blisko 33 procent przedsiębiorstw sceptycznie ocenia możliwość poprawy sytuacji gospodarczej w Rosji.

"Firmy, które wzięły udział w ankiecie, planują zainwestowanie w Rosji w 2010 r. 780 mln euro. Pokazuje to, jak duże znaczenie ma Rosja jako przyszłościowy rynek dla niemieckiej gospodarki" - oświadczył cytowany w komunikacie prezes Niemiecko-Rosyjskiej Izby Handlowej Michael Harms.

46 proc. badanych niemieckich przedsiębiorstw przyznało, że wskutek kryzysu finansowego straciło zlecenia w Rosji bądź stanęły one pod znakiem zapytania. Wartość obrotów handlowych między Niemcami a Rosją, która w 2008 r. osiągnęła 68,2 mld euro, skurczy się w tym roku prawdopodobnie o 35 proc. - szacuje Komisja Wschodnia.

85 proc. firm biorących udział w ankiecie pozytywnie oceniło rosyjsko-niemieckie stosunki gospodarcze.

Komisja Wschodnia jest inicjatywą, reprezentującą interesy niemieckiej gospodarki na rynkach Rosji, Białorusi, Ukrainy, w Azji Środkowej, państwach kaukaskich oraz południowej Europie.

Anna Widzyk(PAP)

awi/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)