Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nosowski: pielgrzymka Benedykta XVI ma sens duchowy, a nie polityczny

0
Podziel się:

Pielgrzymka Benedykta XVI po Ziemi Świętej
ma wymiar duchowy, ponadczasowy, a nie polityczny - uważa redaktor
naczelny miesięcznika "Więź" Zbigniew Nosowski.

Pielgrzymka Benedykta XVI po Ziemi Świętej ma wymiar duchowy, ponadczasowy, a nie polityczny - uważa redaktor naczelny miesięcznika "Więź" Zbigniew Nosowski.

Benedykt XVI podczas szóstego dnia pielgrzymki powiedział w środę w Betlejem na Zachodnim Brzegu Jordanu, że Palestyńczycy mają prawo do "suwerennej ojczyzny".

Z kolei w homilii podczas mszy świętej na Placu Żłóbka w Betlejem zapewnił o swej solidarności z wiernymi ze Strefy Gazy. Wyraził nadzieję na jak najszybsze zniesienie embarga, nałożonego przez Izrael na te tereny.

"Dzisiejszy dzień nic szczególnego nie wnosi do pielgrzymki Benedykta XVI, bowiem jej sens jest duchowy, ponadczasowy, a nie bieżący, czy tym bardziej polityczny. Myślę, że dzisiejszy dzień potwierdza jedynie taką generalną opinię o tej pielgrzymce" - powiedział Nosowski w środę PAP.

Jego zdaniem "jest to podróż duchowa nie tylko w sensie wędrówki do źródeł chrześcijaństwa, ale też wyboru języka, jakim posługuje się Benedykt XVI - to jest, można powiedzieć, język ponadczasowy, język stuleci i papież myśli tymi długofalowymi kategoriami, a nie bieżącymi".

Dodał, że z tego powodu "może się mijać z oczekiwaniami niektórych". "Natomiast taki jest ten papież; myśli o sobie nie jako przywódcy światowym, ale jako religijnym, duchowym myślicielu" - zaznaczył red. naczelny "Więzi".

W ocenie Nosowskiego "w długofalowej perspektywie" obronią się również wypowiedzi, które są krytykowane. "Jest +po rachunku sumienia Kościoła+, więc nie ma potrzeby wracania do tego co już było - papież chce posunąć sprawy dalej" - mówił.

Dodał, że podobnie jest w odniesieniu do poniedziałkowego przemówienia papieża w Jad wa-Szem (Yad Vashem).

Papież potępił wówczas antysemityzm i wyraził przekonanie, że należy go zwalczać wszędzie tam, gdzie "podniesie głowę".

Centralna Rada Żydów w Niemczech wyraziła rozczarowanie tym wystąpieniem. Przewodnicząca Rady Charlotte Knobloch powiedziała dziennikowi "Bild", że apel papieża o walkę z antysemityzmem był wprawdzie "pozytywnym sygnałem", ale gest był "połowiczny", biorąc pod uwagę, że Watykan nie zdystansował się wyraźnie wobec antysemickiego Bractwa świętego Piusa X, które "określa Żydów jako zabójców Boga". (PAP)

rda/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)