Odwołany Zarząd Fundacji Książąt Czartoryskich podał w czwartek, że nikt oficjalnie nie poinformował go o zmianie władz. W środę nowym prezesem Fundacji została Olga Jaros z krakowskiego Muzeum Narodowego.
W środę książę Adam Karol Czartoryski - Fundator i Prezydent Rady Fundacji Książąt Czartoryskich - poinformował w komunikacie, że 12 lipca Rada Fundacji podjęła uchwałę o odwołaniu wszystkich członków zarządu, w tym dotychczasowego prezesa Adama Zamoyskiego. Rada powołała nowy zarząd, którego prezesem została Olga Jaros z Muzeum Narodowego w Krakowie.
Według fundatora, zmiany mają służyć polepszeniu funkcjonowania Fundacji Książąt Czartoryskich i zapewnieniu prawidłowej współpracy z Muzeum Narodowym w Krakowie, które sprawuje opiekę nad zbiorami Muzeum i Biblioteki Książąt Czartoryskich oraz z ministrem kultury i dziedzictwa narodowego.
Tymczasem odwołani członkowie zarządu Fundacji twierdzą w przesłanym PAP w czwartek oświadczeniu, że w poniedziałek na posiedzeniu Rady Fundacji Książąt Czartoryskich w Krakowie jednogłośnie zatwierdzono sprawozdanie finansowe i merytoryczne, "udzielając nam tym samym absolutorium, przy pełnej akceptacji dotychczasowej działalności".
"Następnego dnia Fundator, Adam Karol Czartoryski, powołał nową Radę, której skład nie został ujawniony" - twierdzą odwołani członkowie zarządu. Według nich w nowej Radzie Fundacji nie znaleźli się jej współzałożyciele: prof. Andrzej Ciechanowiecki, prof. Andrzej Rottermund, prof. Maria Poprzęcka i prof. Zdzisław Pietrzyk, a także Ewa Krasińska i Stanisław Czartoryski.
"Nie kwestionując statutowego prawa Fundatora do powołania nowej Rady i zmiany Zarządu, jesteśmy zdumieni, iż ani my, ani odwołani członkowie Rady nie zostaliśmy do dzisiaj oficjalnie poinformowani o tym fakcie" - piszą w oświadczeniu odwołany prezes zarządu Adam Zamoyski oraz członkowie zarządu Maria Osterwa-Czekaj, Bogna Dziechciaruk-Maj, Zbigniew Ćwiąkalski i Antoni Potocki.
Jak podkreślają, sposób przejęcia biura przez nowe władze, m.in. wyrzucenie z pomieszczeń sekretarek i próba wyrzucenia następnego dnia Antoniego Potockiego - budzi "najgłębsze oburzenie". Zdaniem odwołanych władz nie są uprawione ani zawarte w komunikacie sformułowania sugerujące ich nieuczciwe postępowanie, ani skandaliczne w ich ocenie zachowanie członków nowego zarządu.
"Mandat poprzedniej Rady Fundacji wygasł, a fundator miał prawo powołać jej nowy skład. To jego decyzja, której nie chcę komentować" - powiedziała PAP w czwartek prezes Zarządu Fundacji Książąt Czartoryskich Olga Jaros. "Kiedy weszliśmy do biura Fundacji, panie sekretarki były zaskoczone, ale nikt nikogo nie wyrzucał" - zapewniła Jaros.
O nie najlepszych stosunkach Zarządu Fundacji Książąt Czartoryskich i Muzeum Narodowego głośno stało się w tym roku przy okazji sporu o podróże po świecie należącego do Fundacji Książąt Czartoryskich obrazu Leonarda da Vinci "Dama z gronostajem".
Spór zakończyła w kwietniu decyzja, że "Dama z gronostajem" będzie wypożyczona na wystawy w Madrycie, Berlinie i Londynie oraz podpisanie memorandum, w którym mowa, że po powrocie do Polski z zagranicznych podróży - wiosną 2012 r. - obraz będzie wystawiony w Muzeum Narodowym w Krakowie aż do czasu zakończenia remontu Pałacu Książąt Czartoryskich.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego obecnie nie komentuje tej sprawy. Jednak w swoich wcześniejszych oświadczeniach, np. w grudniu ubiegłego roku minister kultury Bogdan Zdrojewski zapowiedział, że zależy mu, aby Fundacja Czartoryskich - właściciel "Damy z gronostajem" - była instytucją "współprowadzoną" przez jego resort. Minister podkreślał, że chce, aby "jego resort w większym stopniu brał odpowiedzialność nie tylko za ten jeden obraz, ale za całość zbiorów".(PAP)
wos/ abe/ gma/
