Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Olechowski: poparcie Cimoszewicza dla Komorowskiego nie dziwi

0
Podziel się:

#
dochodzi wypowiedź Olechowskiego na konwencji w Katowicach
#

# dochodzi wypowiedź Olechowskiego na konwencji w Katowicach #

15.06. Wrocław (PAP) - Kandydat na prezydenta Andrzej Olechowski powiedział we wtorek we Wrocławiu, że nie dziwi go poparcie udzielone przez Włodzimierza Cimoszewicza kandydatowi PO. "Oburzam się jednak, gdy mówi, że wszystko powinno się rozstrzygnąć w pierwszej turze" - dodał.

Olechowski podkreślił, że Cimoszewicz już od dłuższego czasu deklarował, że poprze tego kandydata, który ma największe szanse powstrzymać Jarosława Kaczyńskiego, dlatego wtorkowa decyzja - o poparciu Bronisława Komorowskiego - go nie dziwi. "O wiele bardziej zaskakujące jest, że politycy tej klasy co Cimoszewicz wzywają Polaków, żeby rozstrzygnęli wybory w pierwszej turze" - dodał.

W opinii niezależnego kandydata wybory, które odbywają się w dwóch turach, służą debacie demokratycznej, ponieważ w pierwszej turze wyborca może wskazać program, który jest mu najbliższy, a to w istotny sposób wpływa potem na polityków, którzy w drugiej turze chcą zdobyć brakujące im głosy.

"Jeśli w pierwszej turze daje się zwycięstwo jednemu z kandydatów, to wtedy pojawia się sygnał, że ufa mu się niemal bezgranicznie. Nie radziłbym ufać bezgranicznie żadnemu z dwóch głównych kandydatów i nie chciałbym, żeby Komorowski lub Kaczyński zwyciężyli w pierwszej turze, bo żaden z nich nie jest dla mnie jednoznacznie tą +jasną stroną mocy+" - mówił.

Olechowski przebywał we wtorek we Wrocławiu, gdzie zwiedził fabrykę 3M i spotkał się z jej pracownikami. Przypomniał, że walczy o to, aby w Polsce było więcej niezależności, "bo tylko ludzie niezależni będą się skupiali na interesie państwa, a nie na interesie partii politycznych".

"Politycy muszą się też skoncentrować na sprawach gospodarczych, bo następne 10 lat może być dla Polaków okresem skoku materialnego. Później nasze społeczeństwo zacznie się starzeć i ta szansa drugi raz się nie powtórzy" - tłumaczył.

Po wizycie we Wrocławiu, Olechowski przyjechał na Śląsk. Podczas konwencji wyborczej w Katowicach dziennikarze pytali kandydata, czy od wyniku najbliższych wyborów uzależnia swoją przyszłość w polityce.

"Nie traktuję wyborów jako konkurencji sportowej. To jest jakaś weryfikacja umiejętności komunikowania się z obywatelami, ale też zawsze człowiek musi brać pod uwagę okoliczności" - odpowiedział.

Oświadczył, że jest głęboko przekonany o słuszności tego, co głosi w kampanii - że polskim politykom brak niezależności i że polityka koncentruje się zbytnio na celach partyjnych, zamiast problemach ludzi - przede wszystkim gospodarce.

"Te idee - jeśli nie znajdą mocnego poparcia sondażowego w tych wyborach - to nie znaczy, że są niesłuszne" - podkreślił Olechowski. Później, w czasie spotkania z wyborcami, dopowiedział bardziej obrazowo, że jeśli ktoś dostał odmowę kilka razy, nie znaczy, że ma pozostać "w stanie bezżennym".

Mówiąc o dwóch głównych motywach swej kampanii - niezależności i dobrobycie - Olechowski zaznaczył, że partie polityczne są ważnym elementem życia społecznego. Wyraził jednak przekonanie, że od ich wpływu powinien być wolny samorząd i pałac prezydencki.

Na konwencji w Katowicach Olechowskiemu towarzyszył były wicepremier, minister gospodarki w rządzie Jerzego Buzka, Janusz Steinhoff.(PAP)

mic/kon/ la/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)