Szef SLD Wojciech Olejniczak oceniając dwa lata członkostwa Polski w UE, powiedział, że Polacy korzystają na wejściu do Unii. Jak dodał, "smuci" fakt, że tylu zdolnych młodych ludzi wyjeżdża do pracy poza granice kraju.
"Dziś wiadomo, że członkostwo Polski w UE opłacało się Polakom" - powiedział PAP Olejniczak. Według niego, taka jest opinia polityków, jak i społeczeństwa.
"Zyski są takie: wiele optymizmu zostało tchnięte w gospodarkę, ponadto Polacy wiedzą, że warto studiować, warto uczyć się języków" - ocenił polityk Sojuszu, który był ministrem rolnictwa w rządach Leszka Millera i Marka Belki. Jak dodał, pozytywne strony członkostwa w UE to wzrost inwestycji oraz dostosowanie standardów polskich do unijnych w zakresie infrastruktury.
Według Olejniczaka, zadowoleni mogą być rolnicy, bo - jak zaznaczył - otrzymują dopłaty bezpośrednie oraz "dużo pieniędzy" na inwestycje w gospodarstwach. W opinii byłego ministra rolnictwa, bardzo wiele zyskał także przemysł rolno-spożywczy, który dzięki rozwojowi kupuje więcej produktów od rolników.
"Można porównać jak przeciętnie wyglądały gospodarstwa kilka lat temu, a jak wyglądają dziś, ile nowego sprzętu zostało zakupionego przez rolników" - podkreślił Olejniczak.
Ocenił, że wiele jeszcze trzeba zrobić w zakresie wykorzystania środków unijnych i - jak dodał - temu mają służyć nowe programy.
Zdaniem polityka SLD, w członkostwie Polski w UE "można poszukać pewnych minusów". "Z jednej strony cieszymy się z otwartości zachodnich rynków pracy dla Polaków, a z drugiej smucimy, że tylu młodych zdolnych wyjeżdża" - powiedział.
"Mam nadzieję, że to jest okres przejściowy; mam nadzieję, że młodzi Polacy będą wracać do kraju" - dodał.
Według Olejniczaka, po powstaniu koalicji PiS z Samoobroną notowania Polski w UE będą się pogarszać. "Obawiamy się, że po powstaniu koalicji sceptycznej względem członkostwa Polski w Unii Europejskiej rozpoczną się kolejne problemy" - zaznaczył. (PAP)
kg/ la/ par/
