Klub LiD popiera ustawę ratyfikującą Traktat Lizboński - zadeklarował w środę w Sejmie szef klubu LiD Wojciech Olejniczak. Jednocześnie zgłosił wniosek o przystąpienie do drugiego czytania projektu ustawy.
"Składam w imieniu klubu LiD jednoznaczną deklarację: popieramy w całości ustawę przygotowaną przez rząd premiera Donalda Tuska" - powiedział Olejniczak. "Składam wniosek do marszałka, aby przystąpić do drugiego czytania i jak najszybciej tę ustawę przyjąć" - oświadczył.
Komorowski zapowiedział, że w czwartek rano wniosek będzie poddany pod głosowanie.
Szef LiD w swoim wystąpieniu powiedział, że tylko 5 proc. Polaków jest negatywnie nastawionych do Unii Europejskiej. Jego zdaniem "należy wspólnie przekonać tę grupę i można tego wspólnie dokonać". Przypomniał, że UE przyniosła Polsce wiele korzyści, m.in. fundusze strukturalne, standardy i wzorce, które - jak dodał - są coraz częściej obecne w całej Polsce.
"Nie psujmy tego, idźmy krok dalej, przyjmijmy Traktat, ale wspólnie i z Kartą Praw Podstawowych" - powiedział Olejniczak. Dodał, że starał się zrozumieć Tuska, który zrezygnował z przyjęcia traktatu wraz z Kartą, bo "być może nie miał wyjścia".
Szef LiD odniósł się do wystąpienia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który oświadczył, że jego klub nie zgodzi się na to, by Polska stała się województwem w ramach UE. Dlatego - podkreślił - PiS chce zmian w projekcie ustawy o ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego.
"Wystąpienie prezesa PiS pokazało, że serce PiS bije w Toruniu, a głową PiS nie jest Jarosław Kaczyński, ale ojciec dyrektor Tadeusz Rydzyk" - ocenił.
Olejniczak, kierując swoje słowa do premiera powiedział, że dla niego postawa prezesa PiS jest nauczką, bo "z niektórymi nie wolno się umawiać; nie dotrzymują słowa".
Jak ocenił, "dalsza integracja z UE i rozwój Polski nie powinien podlegać żadnym tajnym, poufnym negocjacjom w zaciszu gabinetów". "O Polsce w UE powinniśmy rozmawiać ze społeczeństwem tu i teraz przy otwartej kurtynie" - mówił Olejniczak. Dodał, że jest mu przykro, iż nie wszyscy chcą to zrozumieć.
Szef LiD powiedział, że "nie wierzy w słowa J.Kaczyńskiego, który mówi z rzekomą troską o polskiej konstytucji". Jego zdaniem, podczas rządów PiS "konstytucja była wielokrotnie łamana".
Olejniczak pytał obecnych na sali sejmowej posłów PiS, "czy boli ich to, że po przyjęciu Traktatu o losach Polski będą mogli decydować Polacy-Europejczycy". Ocenił, że "Traktat daje więcej praw obywatelom, najwięcej parlamentom krajowym, a wreszcie Parlamentowi Europejskiemu" . (PAP)
lug/ par/ gma/
