Odtwórcy ról Wojciecha Korfantego i dowódców wojsk rozjemczych, a także postacie powstańców śląskich i ich przeciwników oraz regimenty wojsk włoskich, francuskich i szkockich pojawiły się we wtorek w Opolu pod pomnikiem Bojownikom o Polskość Śląska Opolskiego.
Podczas uroczystości z okazji dwóch rocznic - wybuchu 3. powstania śląskiego i uchwalenia Konstytucji 3 Maja - pod pomnikiem pojawili się członkowie grup rekonstrukcyjnych ubrani w historyczne mundury z czasów powstania. Obok monumentu stanęła nawet replika powstańczego samochodu pancernego "Korfanty", a dowódcy wojsk rozjemczych przyjechali pod pomnik historycznym automobilem i konno.
Mimo przenikliwego zimna i padającego deszczu, a później śniegu, w uroczystościach wzięło udział ok. 100 mieszkańców Opola. Zgromadzeni obejrzeli krótką inscenizację, w której pod pomnikiem wystąpili aktorzy opolskiego teatru dramatycznego wcielający się w role dyktatora powstania i dowódców sił rozjemczych.
"Ja, Wojciech Korfanty, przekazuję państwu dobrą nowinę. Zbrojne hufce ludu śląskiego osiągnęły walne zwycięstwo. Wywalczyły nam poszanowanie woli ludu polskiego na Górnym Śląsku. Od dnia dzisiejszego niczyja wolność osobista nie może być zagrożona. Bez względu na narodowość, wyznanie czy status społeczny wszyscy na tym terenie są wolnymi i równymi wobec prawa obywatelami" - przemawiał odgrywający rolę Korfantego aktor Leszek Malec.
Widzowie mogli zobaczyć występujących w historycznych mundurach dowódców międzynarodowych sił rozjemczych - dowodzącego Francuzami gen. Henri'ego Le Ronde'a, dowódcę sił brytyjskich - płk. Harolda Percivala, oraz włoskich - gen. Armanda de Marinisa. Opole było w latach 1920-22 siedzibą nadzorującej prawidłowy przebieg kampanii plebiscytowej i samego głosowania Międzysojuszniczej Komisji Rządzącej i Plebiscytowej.
Według pierwotnych założeń, członkowie grup rekonstrukcyjnych mieli odegrać krótką potyczkę powstańców i wojsk niemieckich, ale załamanie się pogody pokrzyżowało te plany. Ze względu na zimno i ulewę organizatorzy zrezygnowali też z okolicznościowych przemówień.
"Dziękuję za państwa obecność i wytrwałość. Cieszmy się, że początek maja dał nam tyle okazji, byśmy czuli dumę i radość z tego, czego udało się w naszej ojczyźnie dokonać. Niech majowe święto - w przeciwieństwie do pogody - będzie w nas i niech rozgrzewa naszego ducha" - powiedział pod pomnikiem wojewoda opolski, Ryszard Wilczyński.(PAP)
jsz/ hes/
