Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Oświadczenie Rzecznika Praw Obywatelskich z okazji 50. rocznicy Traktatów Rzymskich

0
Podziel się:

Z okazji 50. rocznicy podpisania Traktatów
Rzymskich Rzecznik Praw Obywatelskich dr Janusz Kochanowski
wystosował oświadczenie; podajemy jego treść.

Z okazji 50. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich Rzecznik Praw Obywatelskich dr Janusz Kochanowski wystosował oświadczenie; podajemy jego treść.

Obchodząc dziś 50. rocznicę podpisania Traktatów Rzymskich warto nie tylko spoglądać na historię Unii, lecz również na jej teraźniejszość a przede wszystkim przyszłość. Spoglądać na nie jako Polacy i Europejczycy, jako obywatele zjednoczonej Europy. Bez wątpienie projekt budowy europejskiej wspólnoty jest wydarzeniem najważniejszym dla żyjących dziś pokoleń Europejczyków. Szczególnie dziś winni jesteśmy wdzięczność Ojcom założycielom zjednoczonej Europy. To dzięki ich przenikliwości i dalekosiężnym wizjom demokratyczne i wolne państwa Europy od kilkudziesięciu lat nie prowadzą już wojen. Z żalem jednak trzeba stwierdzić, że Unia Europejska odbiega dziś daleko od ideałów, które stawiali przed sobą Adenauer, Schuman i De Gasperi.

Unia Europejska znajduje się dziś w poważnym kryzysie, który ma swe źródła w problemach kulturowych i cywilizacyjnych. Z jednej strony obserwować możemy swego rodzaju rewolucję kulturalną, prowadzącą Europejczyków do zaprzeczenia a niekiedy wręcz wyrzeczenia się własnej tożsamości. Z drugiej stajemy w obliczu śmiertelnie groźnego dla Europy fundamentalizmu islamskiego. Zagrożenie terroryzmem, kryzysy kulturowy i demograficzny każą nam patrzeć z obawą w przyszłość, która nie przedstawia się jako prosta realizacja ideałów i projektów nakreślonych w marcu 1957 roku. Nie ulega dla mnie wątpliwości, że jako Europejczycy powinniśmy być nie tylko beneficjentami Unii Europejskiej ale winniśmy podejmować odpowiedzialność za losy naszego kontynentu i projektu Zjednoczonej Europy. Polska może i winna wnieść istotny wkład w zasadniczych dla Europy takich sferach życia : wspólny rynek pracy, edukacja, wspólna polityka energetyczna, wspólna polityka imigracyjna, polityka rodzinna i demograficzna.

Jako kraj, którego obywatele wciąż jeszcze nie mogą cieszyć się pełną swobodą poruszania się po rynkach pracy państw członkowskich, a mimo to setki tysięcy naszych obywateli opuściło ojczyznę w poszukiwaniu pracy, powinniśmy wspierać działania mające na celu prawdziwie wolny, równy i sprawiedliwy przepływ osób, towarów i usług.

Jako kraj, który przeżywa prawdziwy boom edukacyjny, mogący poszczycić się jednym z najwyższych wskaźników scholaryzacji, szczególnie wśród osób w wieku 19-24 lat, powinniśmy wnieść istotny wkład w debatę nad wyzwaniem, jakim jest europejskie szkolnictwo i edukacja. Wieloletnie uzależnienie polityczne i militarne nauczyło Polaków szczególnej wrażliwości na problem suwerenności. Dlatego też Polska powinna czynnie wspierać projekty mające na celu wypracowanie wspólnej polityki energetycznej Unii Europejskiej. Również w polityce imigracyjnej Polska nie może pozostać bierna. Europa prawdopodobnie potrzebuje imigrantów, lecz ich nieograniczony napływ może stworzyć problemy istotne z punktu widzenia praw i wolności obywatelskich.

Potrzeba przyjmowania imigrantów bierze się w znacznej mierze z problemów demograficznych, jakie stają przed krajami Unii Europejskiej. Problemów demograficznych nie można zaś oddzielić od żywotnego dla przyszłości problemu polityki prorodzinnej, w której konstruowanie Polska mogłaby wnieść swój istotny wkład.

Jako Rzecznik Praw Obywatelskich nie mogę przy tej okazji nie przypomnieć fundamentalnej roli, jaką w europejskiej tradycji i kulturze politycznej odgrywa koncepcja praw człowieka wywodzą je z przyrodzonej godności człowieka i antropologii chrześcijańskiej. Praw i wolności, których celem i idea przewodnią jest-parafrazując słowa Wilhelma von Humboldta "jest absolutne i istotne znaczenie rozwoju ludzkiego w całym bogactwie jego różnorodności". (PAP)

kom/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)