Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Palestyńczycy wystąpili o pełne członkostwo w ONZ

0
Podziel się:

#
więcej z wystąpienia Abbasa, tło negocjacji bliskowschodnich
#

# więcej z wystąpienia Abbasa, tło negocjacji bliskowschodnich #

23.09. Nowy Jork (PAP/AP) - Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas złożył w piątek wniosek o przyjęcie niepodległego państwa palestyńskiego do ONZ jako pełnoprawnego członka. Oczekuje się, że wniosek zostanie odrzucony w Radzie Bezpieczeństwa, gdzie USA zapowiedziały weto.

Teraz, kiedy arabska wiosna uwydatniła pragnienie wolności narodów arabskich, jest czas na wiosnę palestyńską, na moment niepodległości" - powiedział Abbas w przemówieniu na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

Uzasadnił on wniosek palestyński impasem w negocjacjach z Izraelem w sprawie państwowości Palestyny.

"Przystąpiliśmy do tych negocjacji z otwartym sercem. Ale załamały się one zaledwie w kilka tygodni po ich rozpoczęciu" - mówił Abbas o próbie wznowienia rozmów izraelsko-palestyńskich we wrześniu ub.r. z inicjatywy administracji USA.

Negocjacje w sprawie pokojowego zakończenia konfliktu bliskowschodniego zostały zerwane prawie trzy lata temu, kiedy Izrael rozpoczął ofensywę w Strefie Gazy w celu pacyfikacji Hamasu, a kierownictwo rządu izraelskiego objął Benjamin Netanjahu.

Według Abbasa, główną przyczyną fiaska rozmów stała się kwestia osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu. Rok temu negocjacje wznowiono, kiedy Izrael zamroził budowę. Odmówił jednak całkowitego zaprzestania rozbudowy osiedli.

"Polityka Izraela w sprawie osiedli grozi podważeniem struktury narodowej władzy palestyńskiej (na Zachodnim Brzegu) i zagraża samemu jej istnieniu" - podkreślił prezydent Autonomii Palestyńskiej.

Abbas wyraził gotowość powrotu do negocjacji z Izraelem pod warunkiem zaprzestania budowy osiedli.

"Organizacja Wyzwolenia Palestyny jest gotowa do natychmiastowego powrotu do stołu rokowań, jeżeli nastąpi całkowite zaprzestanie budowy osiedli" - oświadczył.

Oskarżył także Izrael o etniczne czystki we wschodniej Jerozolimie, która według Palestyńczyków miałaby zostać stolicą ich państwa.

W czasie przemówienia Abbasa salę Zgromadzenia Ogólnego demonstracyjnie opuścił izraelski minister spraw zagranicznych Awigdor Lieberman.

Abbas skierował list do sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna, w którym zwraca się do niego o natychmiastowe przekazanie palestyńskiego wniosku o członkostwo do Rady Bezpieczeństwa i Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

O przyjęciu nowego państwa do ONZ jako pełnoprawnego członka musi zadecydować Rada Bezpieczeństwa większością minimum 9 głosów. USA zapowiedziały, że skorzystają w tym wypadku z prawa weta.

Nie wiadomo, kiedy Rada Bezpieczeństwa zajmie się wnioskiem palestyńskim. Dyplomaci krajów członkowskich sugerują, że nie nastąpi to prędko, gdyż mają nadzieję, iż dojdzie do wznowienia negocjacji z Izraelem.

Abbas i inni politycy palestyńscy dali do zrozumienia, że nie zależy im na czasie, gdyż w razie niepowodzenia w Radzie Bezpieczeństwa zamierzają ponowić swój wniosek, gdy skład Rady się zmieni. Ponieważ jednak stali członkowie Rady nie zmieniają się, groźba amerykańskiego weta oznacza, że wniosek praktycznie nie ma szans.

Weto w sprawie palestyńskiej - zdaniem komentatorów - może mieć jednak bardzo negatywne konsekwencje dla USA w krajach arabskich.

Przemawiając w czwartek na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ, prezydent Bronisław Komorowski podkreślał, że drogą do rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego jest mediacja.

"Jesteśmy gotowi dzielić się doświadczeniem z tymi społeczeństwami, które tego zechcą. Mediacja jest niezastąpioną drogą do trwałego i sprawiedliwego pokoju" - uważa polski prezydent. Jak mówił, "dotyczy to także rozwiązywania nadzwyczaj trudnych problemów w stosunkach pomiędzy Izraelem a jego sąsiadami, zwłaszcza z Autonomią Palestyńską".

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski mówił we wtorek, że "stanowisko w sprawie ewentualnej rezolucji palestyńskiej wyklaruje się wtedy, gdy poznamy treść ewentualnej rezolucji". "Polska jako prezydencja ma oczywiście obowiązek działać na rzecz jednolitego stanowiska całej UE, dlatego (...) umówiliśmy się z kolegami ministrami, że narodowych stanowisk nie będziemy prezentować do czasu, dopóki nie poznamy tekstu rezolucji i nie spróbujemy wypracować spójnego stanowiska" - podkreślił Sikorski.

Jeżeli - jak się oczekuje - wniosek Abbasa zostanie zablokowany w Radzie Bezpieczeństwa, pozostaje zwrócenie się do Zgromadzenia Ogólnego o przyjęcie Palestyny do ONZ ze statusem państwa-obserwatora. Wniosek taki wymaga jedynie zwykłej większości głosów w Zgromadzeniu Ogólnym, którą Palestyńczycy powinni uzyskać z łatwością.

Status obserwatora nie da Palestynie możliwości głosowania, ale umożliwi zgłaszanie postulatów do takich organów ONZ, jak Międzynarodowy Trybunał Karny i Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości.

Zdaniem komentatorów, Palestyńczycy będą wykorzystywać tę furtkę do działań prawnych przeciwko Izraelowi, np. oskarżania jego wojsk o zbrodnie wojenne.

Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski (PAP)

tzal/ az/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)