17.2.Warszawa (PAP) - Prezes PSL Waldemar Pawlak ocenił w piątek w Sejmie, że 100 dni rządu Kazimierza Marcinkiewicza, to okres tworzenia nowych instytucji kontroli i nadzoru, kosztem spraw społecznych oraz socjalnych.
"Gdzie Polska socjalna, Polska solidarna?" - z takim pytaniem zwrócił się Pawlak z pytaniem do premiera.
"PiS odchodzi od spraw społecznych. W zamian daje krucjatę antykomunistyczną (...) Ludzie chcą uczciwe pracować, a nie obawiać się kolejnych specjalnych instytucji nadzorczych i kontrolnych" - oświadczył Pawlak.
Jak dodał, obawy Stronnictwa budzą rządowe zapowiedzi likwidacji Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, Komitetu Integracji Europejskiej i biur radców handlowych w ambasadach. "To nie jest dobra droga do poprawy sytuacji w kraju" - ocenił Pawlak.
Prezes PSL przypomniał też, że PiS obiecywało w kampanii wyborczej 3 mln nowych mieszkań, a obecnie są projekty mówiące jedynie o 350 tys. mieszkań.
Zdaniem prezesa PSL, PiS "reorientuje" się politycznie i staje się ugrupowaniem radykalnie strzegącym stabilności budżetu. "Pomimo starań LPR i Samoobrony, które mówią o polityce społecznej, nie mają one możliwości realizacji tych rozwiązań" - zaznaczył.
Pawlak powiedział też, że zamiast budowy gazoportu, środki na ten cel - 500 mln dolarów - rząd powinien przeznaczyć na wspieranie źródeł energii odnawialnej.
"Bardzo prosimy, żeby rząd nie dawał jałmużny, ale żeby zajął się tworzeniem warunków do dobrego gospodarowania tak, aby można było rozwijać przedsiębiorczość i nie było barier biurokratycznych" - podkreślił.(PAP)
mrr/ la/ mag/