Komuś przeszkadza wynik wyborów - powiedział prezes PSL Waldemar Pawlak w niedzielę w sztabie wyborczym ludowców, komentując przedłużającą się ciszę wyborczą.
"Jak widać, tutaj przeszkadzał komuś wynik wyborów. I chodzi o to, żeby jak najdłużej nie były podane wyniki sondaży" - powiedział Pawlak. "To się po raz pierwszy zdarza, że dwie komisje przedłużają podanie wyników wyborów" - dodał. Ironizował, że nie ma dwóch godzin różnicy czasu między centrum Warszawy a Ursynowem.
Tymczasem sympatycy PSL zgromadzeni w siedzibie Stowarzyszenia Architektów Polskich przy ul. Foksal nie chcieli czekać na ogłoszenie sondażowych wyników i gremialnie zaczęli opuszczać sztab, po tym jak okazało się, że cisza wyborcza została przedłużona do godz. 22.55. Ci którzy zostali, słuchają występu zespołu. (PAP)
lug/ stk/ jra/ woj/