(dochodzą szczegóły)
27.9.Warszawa (PAP) - Około 200 osób - głównie z młodzieżówek lewicowych oraz z samorządowego porozumienia "Nasze Miasto" - pikietuje w środę przed Sejmem. Pod hasłami "Przestępcy i Sprzedawczyki" i "Won z Sejmu" domagają się dymisji rządu Jarosława Kaczyńskiego.
"Jesteśmy zszokowani tym, co się wydarzyło w nocy. Będziemy tutaj dotąd, dopóki nie dostaniemy informacji, że pan Jarosław Kaczyński złożył dymisję swojego rządu i że będą ogłoszone nowe wybory" - powiedział dziennikarzom rzecznik prasowy porozumienia Piotr Zygarski.
Zapowiedział też, że pikietujący będą nocować pod Sejmem. Podobne deklaracje złożył również szef młodzieżówki SLD - Federacji Młodych Socjaldemokratów - Grzegorz Pietruczuk.
Pietruczuk podkreślił też, że Węgrzy dali przykład na to, że jest możliwość, aby "zwykły człowiek wywarł presję na władzę, do tego żeby przynajmniej przeprosiła".
We wtorek telewizja TVN w programie "Teraz my" wyemitowała nagranie, w którym minister w Kancelarii Premiera Adam Lipiński rozmawiał z posłanką Samoobrony Renatą Beger m.in. o stanowisku dla niej w Ministerstwie Rolnictwa w zamian za przejście do PiS.
Do demonstrantów wyszli z Sejmu posłowie SLD Ryszard Kalisz i Grzegorz Napieralski oraz przewodniczący SdPl - Marek Borowski.
Kalisz powiedział manifestującym, że nie po to w Polsce tworzy się społeczeństwo obywatelskie, żeby zastępować je "społeczeństwem Kaczyńskich". Szef SdPl także poparł manifestantów. "Myślę, że takich demonstracji będzie więcej i będą liczniejsze" - powiedział Borowski.
Po południu do pikietujących dołączyły kolejne. Pojawili się m.in. członkowie Platformy Obywatelskiej i jej młodzieżówki Młodych Demokratów, a także członkowie mniej znanych organizacji: Pracowniczej Demokracji oraz Racji Polskiej Lewicy. Wśród manifestantów pojawił się również b. sekretarz stanu w Kancelarii Lecha Wałęsy - Mieczysław Wachowski.
Wśród manifestanów pojawiły się również osoby, które chciały zademonstrować poparcie dla rządu Jarosława Kaczyńskiego. (PAP)
mhe/ ura/