Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Płock: Pierwszomajowy pochód SLD z Ruchem Palikota

0
Podziel się:

Około 100 osób uczestniczyło w środę w Płocku (Mazowieckie) w pierwszomajowym
pochodzie zorganizowanym przez SLD. Wśród uczestników byli m.in. działacze Ruchu Palikota, a także
Unii Pracy, PPS oraz Międzyzakładowego Branżowego Związku Zawodowego PKN Orlen.

Około 100 osób uczestniczyło w środę w Płocku (Mazowieckie) w pierwszomajowym pochodzie zorganizowanym przez SLD. Wśród uczestników byli m.in. działacze Ruchu Palikota, a także Unii Pracy, PPS oraz Międzyzakładowego Branżowego Związku Zawodowego PKN Orlen.

Szef płockiego SLD Arkadiusz Iwaniak podkreślił, że udział przedstawicieli Ruchu Palikota w obchodach święta pracy oznacza, że ugrupowanie to zdecydowało się razem z SLD "walczyć o to, żeby w końcu lewica przejęła ster władzy w płockim Urzędzie Miasta".

Pochód rozpoczął się na płockim Starym Rynku od złożenia kwiatów przed dawnym biurem poselskim Jolanty Szymanek-Deresz, która zginęła w katastrofie smoleńskiej w 2010 r. Kwiaty złożono także na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza. Pochód zakończył się wiecem pod pomnikiem poety, płocczanina Władysława Broniewskiego (1897-1962).

Przemawiając do uczestników wiecu szef płockiego SLD skrytykował działania rządu m.in. dotyczące walki z bezrobociem i reformy emerytalnej, a także plany PO, które zarządza miastem, dotyczące jego rozwoju i inwestycji.

"Wiecie, kto dzisiaj nie narzeka na płacę, kto może powiedzieć, że godnie zarabia? Z całą pewnością ci wszyscy dyrektorzy z PKN Orlen, dojeżdżający z Warszawy i Krakowa. Oni zarabiają wystarczająco dużo. Jak to się teraz zwykło mówić, to management wynajęty do profesjonalnego zarządzania korporacją. A w Płocku takich nie ma? Mam wrażenie, że to management, który ma tylko dobrze zarobić, wyjechać i zapomnieć" - mówił Iwaniak.

"Czy możemy i powinniśmy się godzić na uwłaszczenie się kilku cwaniaczków na majątku, który budował mój ojciec, wy koleżanki i koledzy, nasi ojcowie i dziadkowie? Dzisiaj 1 maja powiedzmy razem, wspólnie: stanowczo mówimy nie takim praktykom, nie pozwalamy na marnotrawienie naszego płockiego majątku" - dodał szef płockiego SLD.

Iwaniak ocenił, że wydłużenie w ramach reformy wieku emerytalnego do 67 lat "to nic innego, jak skandaliczna próba łatania budżetu pieniędzmi przyszłych, ale niestety niedoszłych emerytów".

"Czy Donald Tusk wyrazi zgodę, aby pielęgniarka w wieku 66 lat zrobiła mu zastrzyk albo pobrała krew? Czy Donald Tusk w wieku 65 lat wejdzie na rusztowanie na siódme piętro i będzie ocieplał blok? Czy też wreszcie ten sam Donald Tusk w wieku 67 lat da radę przejechać, kilkanaście, kilkadziesiąt tysięcy kilometrów za kierownicą TIR-a?" - pytał m.in. szef płockiego SLD.

"Panie premierze, panu i całej grupie głosujących w tej sprawie (wydłużenia wieku emerytalnego - PAP) stosownie do pana wytycznych, my, płocczanie życzymy pracy, no tylko do 65 lat, ale za to w kamieniołomach" - dodał Iwaniak. "Godna praca, godna płaca i godna emerytura to nasze i wcale nie wyłącznie lewicowe standardy" - podkreślił.(PAP)

mb/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)