Podkarpaccy policjanci rozpracowali grupę zajmującą się przemytem papierosów ze wschodu oraz praniem brudnych pieniędzy - poinformował w czwartek Paweł Międlar z zespołu prasowego podkarpackiej policji.
"Cztery osoby zostały aresztowane na dwa miesiące. Członkom grupy zarzuca się przeprowadzenie przez system rachunków bankowych 1,5 mln zł. pochodzących z przestępstwa. Szkody dla Skarbu Państwa z tytułu nie odprowadzonych podatków przekroczyły 5 mln zł" - powiedział Międlar.
Według niego, grupa działała od 2004 r., a w jej skład wchodzili mieszkańcy Podkarpacia i województw Polski zachodniej.
Członkowie grupy, którzy mieszkają pod Przemyślem, sami przemycali papierosy z Ukrainy lub skupowali je w pobliżu granicy. Ukrywali je w garażach, komórkach. Po liczące kilkaset kartonów partie przyjeżdżali kurierzy z województw zachodnich. Pieniądze przechodziły z kolei przez otwarte przez zaufane osoby rachunki bankowe.
Rozpracowanie grupy trwało kilka miesięcy. "Policjanci wyjaśnili mechanizmy finansowe stosowane przez podejrzanych, zabezpieczyli dokumentację bankową. Przed paroma dniami weszli do ich mieszkań na Śląsku, w Lubuskiem i na Podkarpaciu. Znaleźli tam łącznie 19 tys. paczek papierosów" - wyjaśnia Międlar.
W ocenie policji, uszczuplenie dla Skarbu Państwa z tytułu nie odprowadzonego podatku tylko tej partii papierosów oszacowane zostało na ćwierć miliona złotych. Na ponad 5 mln zł oszacowane zostały szkody dla Skarbu Państwa wyrządzone w ciągu ostatnich trzech lat. Grupa mogła w tym czasie wprowadzić do obrotu blisko 800 tys. paczek papierosów.
Podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności do lat 8 oraz grzywna. (PAP)
kyc/ wkr/ rod/
