Dwóch celników podejrzewanych o niedopełnienie obowiązków służbowych w związku z korupcją zatrzymano w Białymstoku (Podlaskie) - poinformował we wtorek rzecznik tamtejszej Izby Celnej, Maciej Fiłończuk.
Jak podał Fiłończuk, funkcjonariusz zatrzymany we wtorek miał kilkuletni staż pracy, pracował na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Bobrownikach. Celnik zatrzymany w poniedziałek ma kilkunastoletni staż pracy, pracował w Izbie Celnej, ale wykonywał też obowiązki na przejściach granicznych. Przy ich zatrzymaniu współpracowały Izba Celna i Podlaski Oddział Straży Granicznej w Białymstoku.
Zatrzymania mają związek ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Białymstoku. Jak powiedziała we wtorek PAP prokurator Beata Michalczuk z tej prokuratury, czynności w tej sprawie trwały we wtorek i będą prowadzone także w środę; dopiero wtedy prokuratura udzieli więcej informacji na ten temat.
Izba Celna zapowiada, że jeżeli prokuratura postawi zatrzymanym zarzuty, zostaną natychmiast wydaleni ze służby. Izba podkreśla też, że sprawa ma charakter rozwojowy.
W marcu tego roku do aresztu trafiło dwóch celników i funkcjonariusz Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej z przejścia granicznego w Bobrownikach, w związku z zarzutami niedopełnienia obowiązków przy kontroli dwóch samochodów, którymi przemycano do Polski papierosy i alkohol. Prokuratura informowała wtedy, że w samochodach wwieziono do Polski "nie mniej niż pięćset kartonów papierosów, nie mniej niż dziewięćdziesiąt litrów alkoholu".
Celnikom i pogranicznikowi postawiono wtedy zarzuty niedopełnienia obowiązków oraz działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej poprzez odstąpienie od kontroli samochodów z przemytem. Zatrzymano też cztery inne osoby, które brały udział w tym przestępstwie.(PAP)
kow/ jer/ hes/