Policja i Straż Graniczna wyjaśniają okoliczności incydentu, do którego doszło w święta z udziałem dwóch nietrzeźwych funkcjonariuszy SG ze strażnicy w Nowym Dworze (podlaskie).
Funkcjonariusze byli w tym czasie na służbie, ale oddalili się z miejsca jej pełnienia. Gdy jeden wdał się w przepychankę z uczestnikami dyskoteki, drugi oddał strzał ostrzegawczy w powietrze ze służbowej broni.
Obaj zostali zatrzymani przez Straż Graniczną i przekazani policji. Prowadzone są wobec nich dwa postępowania: wewnętrzne i karne. Grozi im wydalenie ze służby. Funkcjonariusze służyli w SG od 2 i 3 lat.
Jak poinformowała PAP w środę rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej Anna Wołoszyn, do incydentu doszło wieczorem w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia. Dwaj funkcjonariusze, w wieku 23 i 26 lat, pełnili służbę patrolową służbowym samochodem terenowym.
Samowolnie oddalili się z wyznaczonego rejonu i przyjechali pod ośrodek kultury w Nowym Dworze, gdzie odbywała się dyskoteka. Tam doszło do przepychanki między grupą uczestników zabawy a jednym z pograniczników. Drugi uznał wtedy, że jego kolega jest w niebezpieczeństwie i oddał strzał ostrzegawczy w powietrze ze służbowego pistoletu.
Niedługo potem inny patrol ze strażnicy w Nowym Dworze zatrzymał obu funkcjonariuszy. okazało się, że są pijani. Przekazano ich do dyspozycji policji.
Rzecznik podlaskiej policji Jacek Dobrzyński powiedział PAP, że obydwu zatrzymanym postawiono zarzuty przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego i działania w ten sposób na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Strażnikowi, który kierował autem, postawiono też zarzut jazdy pod wpływem alkoholu. Według policji, kierowca miał w wydychanym powietrzu 2,7 promila alkoholu. Jego kolega (ten, który oddał strzał ostrzegawczy) - półtora promila.
W środę obaj podejrzani mają być doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Sokółce.(PAP)
rof/ malk/ gma/
