Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pomorskie: Kolejni lekarze ze szpitala Słupsku złożyli wypowiedzenia z pracy

0
Podziel się:

Kolejni lekarze z Wojewódzkiego Szpitala
Specjalistycznego w Słupsku (Pomorskie) złożyli w piątek
wypowiedzenia z pracy. Obecnie z placówki chce odejść 106 ze 176
zatrudnionych tam lekarzy. Wypowiedzenia staną się skuteczne 30
września.

Kolejni lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku (Pomorskie) złożyli w piątek wypowiedzenia z pracy. Obecnie z placówki chce odejść 106 ze 176 zatrudnionych tam lekarzy. Wypowiedzenia staną się skuteczne 30 września.

Pierwsze 104 wypowiedzenia, z trzymiesięcznym terminem biegnącym od 1 lipca, lekarze złożyli w czerwcu. W piątek do dyrekcji trafiły 2 kolejne wypowiedzenia z jednomiesięcznym terminem.

Według działającego w szpitalu Związku Zawodowego Lekarzy można się spodziewać następnych wypowiedzeń. W czerwcu chęć z odejścia z pracy od 30 września deklarowało 130 lekarzy.

Gdyby złożone już wypowiedzenia stały się skuteczne, i nie byłoby kolejnych, to i tak 1 października szpital musiałaby zostać zamknięty, zaś pacjentów należałoby ewakuować do innych placówek.

Lekarze są gotowi wycofać wypowiedzenia jedynie pod warunkiem podwyższenia pensji. W piątek w szpitalu odbyła się kolejna runda płacowych rozmów z dyrekcją. Oprócz lekarzy uczestniczyły w nich związki reprezentujące pielęgniarki i pozostałych pracowników medycznych. Rozmowy nie przyniosły jednak żadnych rozstrzygnięć.

Jak poinformował PAP dyrektor szpitala Ryszard Stus, w czasie negocjacji związkowcy przedstawili swoje propozycje dotyczące podwyżek płac. "Lekarze chcą otrzymać 1500 zł brutto podwyżki, pielęgniarki domagają się 700 zł, zaś pozostali pracownicy medyczni 500 zł. Te żądania znacznie wykraczają poza moje dotychczasowe propozycje. Będę musiał je przedyskutować z marszałkiem województwa pomorskiego, który jest organem założycielskim dla szpitala" - powiedział PAP Stus.

Przed kilkoma dniami dyrektor zaproponował kadrze medycznej szpitala dodatki do pensji w wysokości 600 zł brutto dla lekarzy, 300 zł dla pielęgniarek i 170 zł dla pozostałych pracowników. Pieniądze te miały być wypłacone w ramach rozpisanego na trzy miesiące planu awaryjnego i pochodzić ze zwrotu, jaki gdański oddział Narodowego Funduszu Zdrowia ma wypłacić szpitalowi za nadlimitowe usługi.

W piątek związki odrzuciły tę propozycję, domagając się trwałej podwyżki płac w zaproponowanej przez siebie wysokości. Według Doroty Gardias, zatrudnionej w słupskim szpitalu przewodniczącej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, dyrekcja ma dwa tygodnie na odniesie się do tych propozycji.

"Jeśli w tym czasie nie dojdziemy do porozumienia, w szpitalu zacznie się protest wszystkich grup zawodowych" - powiedziała w piątek PAP Gardias. (PAP)

sibi/ itm/ woj/

praca
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)