Dwaj żołnierze, którzy w wypadku na poligonie w Wicku Morskim (Pomorskie) odnieśli niegroźne rany, zostali wypisani w czwartek ze szpitala - poinformował PAP dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku (Pomorskie), Ryszard Stus.
"Stan trzeciego, najciężej rannego żołnierza, który przeszedł skomplikowaną operację neurochirurgiczną głowy stabilizuje się. W niedzielę mężczyzna ma być wybudzany ze śpiączki farmakologicznej" - powiedział PAP Stus.
Do wypadku na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych doszło we wtorek w nocy, w czasie ćwiczeń 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza (Lubuskie).
Około. godz. 21 w czasie przygotowania się do nocnego strzelania dywizjonu artylerii przeciwlotniczej, wyposażonego w sprzężone 23- milimetrowe działka ZU-23/2 na podwoziu samochodu ciężarowego Star 266, z jednego z działek padł niekontrolowany strzał w kierunku innego samochodu.
Trafiona pociskiem ciężarówka przewróciła się. Pocisk zabił kierowcę pojazdu, szeregowego Grzegorza Salomona, trzech pozostałych żołnierzy odniosło rany.
Sprawa jest badana przez Żandarmerię Wojskową, Garnizonową Prokuraturę Wojskową Gdyni i specjalną komisję dowódcy wojsk lądowych. (PAP)
sibi/ wkr/ jra/