Co najmniej 100 osób, w tym wiele dzieci, zginęło w piątek wieczorem w wiosce na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga w eksplozji cysterny z benzyną - podały władze prowincj Sud-Kivu.
"Cysterna, która przyjechała z Tanzanii, wywróciła się w wiosce Sange. Doszło do wycieku paliwa i wybuchu, który zniszczył część chat w wiosce" - opowiedział rzecznik rządu prowincji, Vincent Kabanga.
"Obecny bilans to ponad 100 ofiar śmiertelnych. To bilans prowizoryczny, liczba ofiar może wzrosnąć" - dodał Kabanga.
Wioska Sange usytuowana jest w odległości 70 km na południe od Bukavu, stolicy prowincji Sud-Kivu, niedalego granicy z Burundi. Oficer policji w Bukavu potwierdził, że pożar strawił kilkadziesiąt chat pokrytych strzechą, a przyczyną wypadku była "nadmierna prędkość ciężarówki". (PAP)
jo/ woj/
6552670