Projekt budżetu Portugalii na 2011 rok, przedstawiony dzisiaj przez mniejszościowy rząd Partii Socjalistycznej, przewiduje, że w rezultacie działań oszczędnościowych wzrost gospodarczy zmniejszy się do 0,2 procent w porównaniu z 1,3 procent w tym roku.
na zdjęciu premier Portugalii Jose Socrates
Opublikowany na stronie internetowej parlamentu dokument zawiera długą listę podwyżek podatków i redukcji wydatków, w większości zapowiedzianych już przez rząd w ubiegłych tygodniach.
Dług publiczny Portugali ma w końcu 2011 roku wzrosnąć do 86,6 procent PKB, czyli nieco więcej niż zakładane we wcześniejszej rządowej prognozie 85,9 procent PKB. W końcu obecnego roku dług ten ma wynieść 82,1 procent PKB.
Deficyt przyszłorocznego budżetu ustalono na poziomie 4,6 procent PKB, podczas gdy w 2010 roku sięgnie 7,3 procent.
Inwestorzy niepokoją się, że opozycyjna Partia Socjaldemokratyczna odmówi poparcia projektu budżetu, co uniemożliwi jego uchwalenie.
Premier Jose Socrates deklaruje, że głosowanie nad budżetem daleko wykracza poza kwestie czysto ekonomiczne, bowiem w grę wchodzi utrzymanie samej zdolności rządzenia krajem. W wypadku odrzucenia budżetu Portugalia może pogrążyć się w przewlekłym kryzysie politycznym.
Portugalskie przepisy wyborcze uniemożliwiają przeprowadzenie natychmiastowych wyborów. Kraj mógłby znaleźć się w stanie politycznego zawieszenia co najmniej do maja przyszłego roku.
