(dochodzą kolejne szczegóły)
30.11.Poznań (PAP) - Poznańska policja rozbiła grupę przestępczą, której członkowie są podejrzani m.in. o zabójstwo, liczne kradzieże samochodów i wymuszenia rozbójnicze. Tzw. grupa "Makowca" prowadzona była przez Marcina B. ps. "Młody Makowiec". Szefowi grupy grozi dożywocie.
Zatrzymania miały miejsce we wtorek i w środę - powiedział w piątek na konferencji prasowej podinsp. Krzysztof Jarosz, zastępca komendanta wielkopolskiej policji. W Poznaniu i w podpoznańskich miejscowościach we wtorek o świcie zatrzymano Dariusza Sz ps. "Luki" i Karola H. W środę ujęto Marcina B ps. "Młody Makowiec", który - według śledczych - był szefem grupy.
Marcin B. ukrywał się przed śledczymi przez kilkadziesiąt godzin na strychu swojego domu. Kiedy policjanci nie zastali go w domu we wtorek, skrupulatnie przeszukali budynek, po kilkudziesięciu godzinach znaleziono Marcina B. w skrytce na dachu.
"Wewnątrz policjanci odkryli również koce i folie termoizolacyjne, które miały uniemożliwić znalezienie go przez kamery termowizyjne" - powiedział podinsp. Jarosz.
Jacek Derda z Prokuratury Okręgowej powiedział w trakcie konferencji prasowej, że grupa zajmowała się m.in. kradzieżami przynajmniej 100 samochodów, pobiciami i wymuszeniami zwrotu długów np. poprzez podpalenia mieszkań.
Prokurator poinformował, że na Marcinie B. ciąży ponadto zarzut zabójstwa dokonanego w 2000 roku w Poznaniu, w pobliżu jednego z pubów.
Grupa przestępcza miała działać od 2000 do 2005 roku.
Rozpracowywaniem grupy zajmowała się specjalnie powołana grupa operacyjna. Poszukiwania dowodów i sprawców zajęły policjantom ponad rok. We wtorek do akcji zatrzymania członków grupy zaangażowano m.in. jednostkę komandosów policyjnych z Warszawy.
Sześciu pozostałych podejrzanych o udział w tej grupie było wcześniej zatrzymanych w zwiazku z innymi sprawami. Wśród podejrzanych jest m.in. tymczasowo aresztowany Maciej B., brat Marcina B., oraz przebywający obecnie w więzieniu ojciec braci, Zbyszko B. ps. "Makowiec", który miał utworzyć grupę, potem nią kierować do 2004 roku. Zbyszko B. odsiaduje 15 lat więzienia za zlecenie zabójstwa.
Na poczet grożących kar i grzywien zabezpieczono majątek o wartości około 700 tys. złotych, w tym m.in. sześć obrazów Kossaka. (PAP)
rpo/ malk/