46-letni Piotr J., który we wrześniu 2005 r. w Skórzewie pod Poznaniem zastrzelił włamywacza, działał w obronie koniecznej - uznała Prokuratura Okręgowa w Poznaniu i po raz drugi umorzyła śledztwo w tej sprawie. Poinformował o tym w poniedziałek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Mirosław Adamski.
Po pierwszym umorzeniu śledztwo wznowiono po zażaleniu na decyzję prokuratury rodziny zastrzelonego 18-letniego Adriana K.
Do zdarzenia doszło w nocy 2 września 2005. Według ustaleń śledztwa Adrian K. grał w karty i pił z kolegami alkohol na budowie sąsiadującej z domem Piotra J. Po godzinie 23.00 wdarł się na teren posesji Piotra J., wybijając szybę w drzwiach, chciał wejść do środka. Piotr J. usłyszał odgłos tłuczonego szkła, wziął pistolet, który posiadał legalnie i strzelił w kierunku włamywacza. Osiemnastolatek zdołał wydostać się na zewnątrz i upadł przed domem. Przewieziono go do szpitala, gdzie zmarł. (PAP)
lis/ itm/