Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prawdopodobnie w poniedziałek zawieszenie strajku w Górnośląskim CZDiM

0
Podziel się:

Prawdopodobnie w poniedziałek zawieszony
zostanie trwający od miesiąca protest lekarzy i innych pracowników
Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka i Matki (GCZDiM) w
Katowicach. To jeden z najważniejszych, a zarazem najbardziej
zadłużonych szpitali pediatrycznych w Polsce. Należy do 19
objętych protestem śląskich szpitali.

Prawdopodobnie w poniedziałek zawieszony zostanie trwający od miesiąca protest lekarzy i innych pracowników Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka i Matki (GCZDiM) w Katowicach. To jeden z najważniejszych, a zarazem najbardziej zadłużonych szpitali pediatrycznych w Polsce. Należy do 19 objętych protestem śląskich szpitali.

Jak poinformował w piątek wieczorem PAP dr Grzegorz Bajor z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy w tym szpitalu, protestujący uzgodnili z dyrekcją merytoryczne warunki porozumienia, a zwłoka w jego podpisaniu wynika z konieczności precyzyjnego zapisu jego treści. Muszą przygotować to prawnicy.

"W tej chwili jest to już nie kwestia rozbieżności merytorycznych, ale sposobu zapisu. Myślę, że w poniedziałek do południa porozumienie powinno zostać podpisane, co będzie oznaczać zawieszenie strajku" - powiedział Bajor.

Reprezentacja protestujących już w czwartek wstępnie przyjęła propozycje finansowe dyrekcji, złożone podczas mediacji z udziałem wicewojewody śląskiego. Jednak ich przyjęcie i przerwanie strajku uzależniono od aprobaty całego komitetu strajkowego. W piątek komitet zapoznał się z ustaleniami, potem odbyła się kolejna tura kilkugodzinnych negocjacji z dyrekcją.

W czwartek dyrekcja GCZDiM zaproponowała protestującym projekt porozumienia przewidujący podwyższenie wynagrodzeń lekarzy o 40 proc. Wypłaty pieniędzy miałyby się jednak odbywać ratami. Ponadto, mniejsze podwyżki niż żądali mieliby otrzymać inni pracownicy szpitala.

Jak powiedział Bajor, od lipca lekarze mają otrzymać po 730 zł podwyżki, wypłacone w ratach (za lipiec, sierpień i wrzesień) do grudnia.

Propozycje dyrekcji szpitala to następstwo negocjacji toczonych w Katowicach w środę z udziałem m.in. ministra zdrowia Zbigniewa Religi. Zawarte wtedy porozumienie zakłada m.in., że do 1 lipca dyrektorzy i organa założycielskie placówek służby zdrowia podpiszą z załogami porozumienia płacowe "satysfakcjonujące wszystkich pracowników".

Sytuacja finansowa GCZDiM jest bardzo trudna. Łączne zadłużenie szpitala - według jego dyrektorki, Renaty Pódy - przekracza 40 mln zł, a bez redukcji długów nie jest możliwe jego dalsze funkcjonowanie. Większość z tej kwoty to zaszłości pochodzące jeszcze z czasów, gdy Centrum było budowane i urządzane.

Od 22 maja w szpitalu trwa protest absencyjny pracowników, którzy żądają m.in. podwyżek płac. Strajkując, nie wykonują zawartych z Narodowym Funduszem Zdrowia kontraktów, co skutkuje dalszymi stratami - tylko przez dziesięć dni maja placówka straciła na proteście 650 tys. zł.; w skali miesiąca strata wynosi ok. 2 mln zł.

Choć w rezultacie środowych ustaleń minister Religa zobowiązał się przejąć "inicjatywę rozwiązania problemów finansowych" Centrum, może okazać się to - według przedstawicieli placówki - bardzo trudne. Szpital, według zapowiedzi Religi, może bowiem zostać zrestrukturyzowany i częściowo oddłużony jedynie w sytuacji, gdy nie będzie generował kolejnych długów i będzie w stanie zarobić na bieżące utrzymanie.

Jedyną możliwością napływu umożliwiających to środków jest zakończenie strajku i powrót do realizacji kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Jeśli protestujący nie zgodziliby się na szybki powrót do pracy i GCZDiM poniosłoby kolejne straty, konieczna może okazać się formalna likwidacja placówki i dalsze jej funkcjonowanie pod inną nazwą oraz - być może - z nową dyrekcją i innymi pracownikami. Długi placówki w tej sytuacji przejmie właściciel Centrum, czyli Śląska Akademia Medyczna.

W piątek - według informacji Macieja Niwińskiego ze śląskiej organizacji Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy - w woj. śląskim, obok GCZDiM, lekarski bezterminowy strajk absencyjny trwał również w 18 innych szpitalach.

Tego dnia tymczasowe porozumienie płacowe zdołali osiągnąć jedynie protestujący i dyrekcja szpitala powiatowego w Pyskowicach. Dotąd takie porozumienia zawarto - skutkiem strajku - w szesnastu placówkach w regionie, a w sześciu udało się to jeszcze przed rozpoczęciem strajku.

Lekarze z wielu szpitali woj. śląskiego - nie osiągając na razie satysfakcjonujących ich porozumień - kontynuują jednak procedury zmierzające do rozpoczęcia protestu absencyjnego. Taka forma strajku może wkrótce objąć m.in. kolejne szpitale w Siemianowicach, Chorzowie, Żorach, Rydułtowach, Będzinie, Czeladzi, Dąbrowie Górniczej, Bytomiu, Tarnowskich Górach i Lublińcu. (PAP)

mtb/ mab/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)