Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier: co się zmieniło od czasu, gdy Kaczyńscy bronili Traktatu Lizbońskiego

0
Podziel się:

Co takiego się zmieniło od czasu, kiedy
prezes PiS Jarosław Kaczyński i prezydent Lech Kaczyński z
"niekłamanym entuzjazmem" bronili zapisów Traktatu Lizbońskiego -
pytał w środę premier Donald Tusk w sejmowej debacie nad
projektem ustawy w sprawie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego.

*Co takiego się zmieniło od czasu, kiedy prezes PiS Jarosław Kaczyński i prezydent Lech Kaczyński z "niekłamanym entuzjazmem" bronili zapisów Traktatu Lizbońskiego - pytał w środę premier Donald Tusk w sejmowej debacie nad projektem ustawy w sprawie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. *

PiS zgłosi w formie poprawki własny projekt ustawy wyrażającej zgodę na ratyfikację Traktatu z Lizbony. W projekcie zapisano m.in., że polska konstytucja jest najwyższym prawem w RP, a Traktat nie daje podstaw do tego, by w ramach UE były podejmowane "jakiekolwiek działania uszczuplające suwerenność" państw członkowskich.

Szef rządu przytoczył słowa Jarosława Kaczyńskiego, który po zakończeniu negocjacji w sprawie Traktatu miał - według niego - powiedzieć w "Dzienniku": "Uzyskaliśmy wszystko, co zamierzaliśmy uzyskać".

Zdaniem premiera, Jarosław Kaczyński przez 90 proc. swojej przemowy w trakcie sejmowej debaty, pokazał się jako "polityk o naturze owieczki".

"To były naprawdę słowa, które sprawiały wrażenie, że ten pozytywny obraz, optymizm, dobre emocje, jakie Polaków ogarniają także w związku z Traktatem Lizbońskim, one także wpłynęły na postawę bardziej sceptycznych, niechętnych, czy pesymistycznych polityków. Ale że zacytuję klasyka - +spod owczej maski wyszły wilcze zęby+" - powiedział Tusk.

Jak zaznaczył, nie spodziewał się, że wysiłek jaki bracia Kaczyńscy włożyli w negocjacje w sprawie Traktatu Lizbońskiego, wzbudzi takie lęki u samych jego autorów.(PAP)

mrr/ par/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)