Premier Estonii Andrus Ansip opowiedział się we wtorek za rozebraniem stojącego w centrum Tallina pomnika żołnierzy Armii Radzieckiej, jako symbolu trwającej prawie pół wieku okupacji radzieckiej, i przeniesieniem go na cmentarz.
"Ten pomnik jest symbolem okupacji. Wiemy wszyscy, że koniec II wojny światowej nie oznaczał dla Estonii końca okupacji. Jedna okupacja (radziecka) zastąpiła poprzednią (niemiecką)" - powiedział Ansip, który przebywa z wizytą w Helsinkach.
Postument jest punktem zapalnym między Estończykami traktującymi go jako symbol 50 lat okupacji sowieckiej i rosyjską mniejszością, która stanowi prawie 30 procent ludności Estonii.
Przedstawiciele obydwu stron spotykają się co roku pod pomnikiem 9 maja, w rocznicę zakończenia wojny, na wrogich wobec siebie demonstracjach.
Estonia, zanim w czasie II wojny światowej była okupowana przez Niemcy faszystowskie (1941-1944), została w 1940 anektowana przez ZSRR (razem z Łotwą i Litwą). Po zajęciu Estonii przez armię niemiecką część jej obywateli stanęła po stronie Niemiec, widząc w nich wyzwolicieli spod okupacji radzieckiej. (PAP)
jo/ mc/
6763 arch.