Zdaniem premiera Jarosława Kaczyńskiego, Traktat Konstytucyjny UE to "akt niesłychanej wagi", który określi pozycję poszczególnych państw członkowskich na lata oraz dynamikę Europy i sposób jej funkcjonowania.
Jak podkreślił polski premier na piątkowej, wspólnej konferencji prasowej z szefem hiszpańskiego rządu Jose Luisem Zapatero, właśnie ze względu na wagę eurokonstytucji "metoda głosowania (w Radzie UE) powinna być mocno legitymizowana".
"Wszelkiego rodzaju handle, w szczególności te, które odnosiłyby się do kwestii pozakonstytucyjnych, to coś, co traktowalibyśmy jako wychodzenie poza obyczaje, które uważamy za dobre" - odparł J. Kaczyński pytany, czy dla Polski do przyjęcia byłoby przedłużenie o pięć lat nicejskiego systemu głosowania, w zamian za ustępstwa ze strony UE.
Zapatero wyraził z kolei przekonanie, że krajom członkowskim Wspólnoty uda się dojść do porozumienia w sprawie Traktatu Konstytucyjnego. "Europa potrzebuje nowego Traktatu, będzie to trudne, ale myślę, że wszyscy mamy wolę porozumienia. Europa potrzebuje impulsu do dalszego rozwoju" - stwierdził premier Hiszpanii.
Przypomniał jednocześnie, że Traktat "musi być zatwierdzony przez wszystkie kraje UE". "Na tym polega siła UE, że jest nas 27 krajów, mówimy 20 językami, każdy ma swoją kulturę, swoją historię, ale to wszystko czyni, że jesteśmy silniejsi, działając razem jako jedność" - zaznaczył Zapatero. (PAP)
