Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier: koalicja ma sens tylko wtedy, gdy zmienia kraj

0
Podziel się:

Premier Jarosław Kaczyński powiedział, że
koalicja rządząca ma sens "tylko wtedy gdy zmienia kraj". Ocenił,
że powołanie nowego ugrupowania przez Samoobronę i Ligę Polskich
Rodzin "nie jest szczególnie istotne z punktu widzenia PiS" bo
koalicjanci mają "swobodę działania".

Premier Jarosław Kaczyński powiedział, że koalicja rządząca ma sens "tylko wtedy gdy zmienia kraj". Ocenił, że powołanie nowego ugrupowania przez Samoobronę i Ligę Polskich Rodzin "nie jest szczególnie istotne z punktu widzenia PiS" bo koalicjanci mają "swobodę działania".

"Ta koalicja nie ma sensu, jeśli nie ci, którzy dopuszczają się nadużyć, czy wchodzą w krąg podejrzeń co do nadużyć mają być ścigani, tylko ci, którzy ich ścigają" - zaznaczył na konferencji prasowej w Lublinie premier pytany o decyzję Samoobrony o pozostaniu w koalicji.

Podkreślił natomiast, że koalicja, aby trwać musi wykonywać swoje działania, w tym realizować program legislacyjny, gdzie - zaznaczył - "nie może być żadnych niespodzianek"

J.Kaczyński dodał, że rządzenie to również "praktyki o charakterze organizacyjnym i administracyjnym", a tutaj - jak mówił - "słyszy się wiele niedobrych informacji z różnych dziedzin".

"Nie mamy zamiaru tego tolerować, podtrzymywać sytuacji, która ukształtowała się w ciągu ostatnich kilku miesięcy, gdzie właściwie każdego dnia dochodzą do nas sygnały o różnych niedobrych rzeczach" - zaznaczył.

Premier powiedział, że "nie widzi żadnych powodów" do powoływania sejmowej komisji śledczej w sprawie działań CBA w resorcie rolnictwa, które doprowadziły do dymisji Andrzeja Leppera.

Szef rządu podkreślił przy tym, że nie ma też "żadnych obaw odnoszących się do powołania tej komisji".

"Jeśli ta komisja (...) publicznie, bo takie komisje powinny działać publicznie, przesłuchałaby różne nagrania, to społeczeństwo dowiedziałoby się różnych szczegółów na temat naszego życia publicznego i dowiedziałoby się tego, co, sądzę, w dużej części i tak już wie, że ono wymaga bardzo daleko idącej naprawy" - przekonywał premier.

Jak dodał, jego rząd "w bardzo trudnych warunkach, wśród różnych przeciwności stara się dokonać tej naprawy".

Według premiera Jarosława Kaczyńskiego, ratyfikacja nowego Traktatu Reformującego, który zastąpić ma eurokonstytucję, może być niemożliwa. Zdaniem premiera wskazuje na to krytyczne stanowisko LPR, Samoobrony i PO.

Wicepremier Roman Giertych ogłaszając powstanie nowego ugrupowania Ligi i Samoobrony, powiedział, że głównym celem tej formacji będzie niedopuszczenie do przyjęcia przez Polskę Traktatu Reformującego.

Premier komentując te słowa na poniedziałkowej konferencji prasowej w Lublinie powiedział, że PiS uważa wynegocjowany w czerwcu mandat dla prac nad nowym traktatem UE za sukces.

"Sukces, który jest wart obrony w Sejmie podczas procesu ratyfikacyjnego. Ale jeśli wziąć pod uwagę krytykę ze strony PO, która po takiej krytyce nie może być za ratyfikacją owej +klęski+ i krytykę ze strony naszych koalicjantów, to ta ratyfikacja chyba nie będzie możliwa" - ocenił premier.

Chyba że - zastrzegł J.Kaczyński - partie te krytykują traktat "tylko dla małej i podłej gry politycznej".

Zgodnie z konstytucją, ratyfikacja traktatu może odbyć się w parlamencie jak i poprzez referendum. Na początku lipca premier nie wykluczył zastosowania żadnej z dróg przyjęcia nowego dokumentu.(PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)