Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier spotka się w piątek w Niemczech z przewodniczącym PE

0
Podziel się:

Premier Donald Tusk spotka się w piątek w
Dolnej Saksonii (Niemcy) z przewodniczącym Parlamentu
Europejskiego Hansem-Gertem Poetteringiem. Główne tematy rozmów
obu polityków to sytuacja w Gruzji i na Ukrainie oraz współpraca w
ramach UE.

Premier Donald Tusk spotka się w piątek w Dolnej Saksonii (Niemcy) z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Hansem-Gertem Poetteringiem. Główne tematy rozmów obu polityków to sytuacja w Gruzji i na Ukrainie oraz współpraca w ramach UE.

Wizyta szefa rządu w Niemczech odbędzie się na zaproszenie Poetteringa. Tusk razem z szefem PE mają wziąć udział w debacie poświęconej tematom europejskim w gimnazjum w Bersenbrueck; potem porozmawiają w cztery oczy.

Podobną wizytę w Dolnej Saksonii na zaproszenie Poetteringa złożył w ubiegłym roku były już premier Wielkiej Brytanii Tony Blair, a w tym roku - prezydent Litwy Valdas Adamkus oraz szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso. Jeszcze w tym roku do Dolnej Saksonii przyjedzie najprawdopodobniej prezydent Francji Nicolas Sarkozy.

Szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak powiedział PAP, że rozmowy Tuska z Poetteringiem mają dotyczyć m.in. sytuacji w Gruzji - po poniedziałkowym szczycie UE w sprawie konfliktu na Kaukazie i na Ukrainie - przed zapowiedzianym na 9 września szczytem UE-Ukraina.

Szefowie państw i rządów w poniedziałek na szczycie w Brukseli - potępiając Rosję i żądając pełnego wycofania jej wojsk na pozycje sprzed wybuchu konfliktu z Gruzją - wstrzymali rozmowy o nowym partnerstwie UE-Rosja. Aby wzmóc presję na Rosję, prezydent Francji Nicolas Sarkozy zapowiedział, że 8 września uda się z kolejną misją do Moskwy, w towarzystwie przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso i koordynatora unijnej dyplomacji Javiera Solany.

Podkreślając zasadę integralności terytorialnej Gruzji, przywódcy zażądali od Rosji pełnego respektowania porozumienia osiągniętego przy udziale Sarkozy'ego 12 sierpnia. Chodzi o całkowite wycofanie rosyjskich wojsk, zastąpienie patroli rosyjskich w Abchazji i Osetii Południowej międzynarodowymi obserwatorami oraz otwarcie międzynarodowych rozmów o statusie tych regionów. Za tydzień Sarkozy ma przekonywać do tego prezydenta Rosji Dmitrija Medwiediewa.

Od poszanowania porozumienia UE uzależnia przyszłe stosunki z Rosją.

W środę Parlament Europejski przyjął rezolucję na temat konfliktu zbrojnego w Gruzji, w której potępił "wszystkich, którzy uciekli się do użycia siły" - a więc nie tylko Rosję, ale i Gruzję. Kolejny temat rozmów to sytuacja wewnętrzna na Ukrainie, gdzie trwa bardzo poważny kryzys polityczny. W środę prezydent Wiktor Juszczenko oświadczył, że w ukraińskim parlamencie doszło do powołania nowej koalicji z udziałem Bloku Julii Tymoszenko, prorosyjskiej Partii Regionów Ukrainy i komunistów.

Była to reakcja na wtorkowe wydarzenia w ukraińskim parlamencie, gdzie wieczorem blok Tymoszenko wraz z deputowanymi prorosyjskiej Partii Regionów Ukrainy i komunistami przegłosował szereg ustaw, znacząco ograniczających kompetencje prezydenta Ukrainy. Juszczenko zapowiedział, że zawetuje te ustawy.

Tusk proszony w środę przez PAP o komentarz do sytuacji na Ukrainie wyraził nadzieję, że - niezależnie od napięcia politycznego wewnątrz "obozu pomarańczowego" - nic się nie zmieni w głównych zasadach polityki Ukrainy, jeśli chodzi o relacje z Polską i UE. Zdaniem premiera, kryzys kaukaski nie załagodził napięcia wewnętrznego na Ukrainie, ale je wzmocnił. Jak ocenił, coraz trudniej przebiega na Ukrainie współpraca między głównymi ośrodkami władzy.

Tusk wielokrotnie zapewniał o pełnym poparciu Polski dla europejskich i euroatlantyckich aspiracji Kijowa.

Inne tematy rozmów obu polityków to - według Nowaka - pakiet klimatyczny i bezpieczeństwo energetyczne.

Komisja Europejska przygotowuje pakiet klimatyczno-energetyczny, który ma pozwolić Unii Europejskiej na redukcję emisji CO2 o 20 proc. do 2020 r. w porównaniu z rokiem 1990. Polska i siedem innych wschodnioeuropejskich państw UE wskazują, że planowane przez Unię ograniczenia emisji dwutlenku węgla spowodują wzrost cen energii i negatywnie wpłyną na wzrost gospodarczy.(PAP)

mrr/ la/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)