Kojarzony z PiS Wojciech Jerzy Poczachowski nie jest już prezesem Polskiego Radia Katowice. W piątek odwołała go rada nadzorcza spółki.
"Decyzja Rady Nadzorczej miała na celu dobro Spółki jako nadawcy publicznego, o dużym znaczeniu dla regionu. Była efektem oceny pracy Prezesa oraz narastających od wielu miesięcy problemów w relacjach między organami Spółki, które zdaniem Rady Nadzorczej nie mogły już być dłużej tolerowane. Rada Nadzorcza wyraża podziękowanie odwołanemu Prezesowi za ponad półtoraroczną pracę dla Spółki" - napisano w przesłanym PAP komunikacie.
Od wielu miesięcy w Radiu Katowice trwał konflikt, w którym publicznie stawiane były zarzuty dotyczące m.in. upolitycznienia stacji. Nieoficjalnie wiadomo, że źle układała się współpraca Poczachowskiego i jego zastępcy - wieloletniego dziennikarza Radia Katowice, Jacka Filusa.
Jak przed kilkoma tygodniami wyjaśniał reprezentujący Skarb Państwa szef rady nadzorczej Wojciech Gumułka, sygnały o tym, że w rozgłośni źle się dzieje, dotarły również do właściciela. W konsekwencji do rady nadzorczej wpłynęło pismo z Ministerstwa Skarbu Państwa, w którym zobowiązano radę do podjęcia działań, służących uporządkowaniu sytuacji w radiu.
Na początku lutego rada podjęła kolejną już próbę odwołania członków zarządu, jednak wnioski w tej sprawie nie zyskały wymaganej większości. W tej sytuacji rada zdecydowała o ogłoszeniu konkursu na trzeciego członka zarządu rozgłośni, co - jak mówili członkowie rady - miało poprawić atmosferę pracy w zarządzie, przywrócić efektywność jego działania i uspokoić sytuację. Od lipca 2006 roku na tym stanowisku był wakat.
Osoby związane z radiem nieoficjalnie mówiły, że w powołaniu trzeciego członka zarządu chodziło o zmianę układu sił - zmniejszenie wpływu prezesa, którego głos liczył się podwójnie. Zaplanowane właśnie na piątek postępowanie kwalifikacyjne na nowego członka zarządu nie zostało jednak rozstrzygnięte. Procedura ma być kontynuowana w przyszłym tygodniu. Aplikacje złożyło pięć osób.
Rada głosowała natomiast w piątek wnioski o odwołane Poczachowskiego i Filusa. Tego pierwszego odwołano stosunkiem głosów 4 do 1, Filus pozostał na stanowisku. Do czasu uzupełnienia składu osobowego zarządu to on wraz z Antonim Sobocikiem - członkiem rady nadzorczej delegowanym do czasowego pełnienia funkcji w zarządzie - będą kierować radiem.
Podnoszone m.in. w lokalnych mediach zarzuty wobec zarządu radia dotyczyły np. gospodarki płacowo-finansowej, spadającej słuchalności, zakupu drogich mebli do gabinetu prezesa, preferowania znajomych przy obsadzie stanowisk oraz zaangażowanie polityczne. W grudniu ubiegłego roku, z okazji 80-lecia radia, pamiątkową tablicę, odsłaniał prezes PiS Jarosław Kaczyński. (PAP)
kon/ mab/ wkr/ mag/
