Prezes Stoczni Gdańsk, Andrzej Jaworski, odstąpił w piątek od oskarżenia "Gazety Wyborczej" i żądania od wydawcy 100 mln zł za dwa krytyczne artykuły na temat przedsiębiorstwa.
W związku z tym, Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa umorzył postępowanie w tej sprawie. Ponieważ strony nie stawiły się na rozprawie, powody odstąpienia od oskarżenia nie są znane.
W pierwszym z artykułów, które stały się powodem skierowania pozwu, "GW" ujawniła, iż w stoczni pracują obywatele Korei Północnej; w drugim napisano, że politycy blokują rozwój przedsiębiorstwa.
Po publikacjach Jaworski złożył przeciw "Gazecie" doniesienie do warszawskiej prokuratury. Ta odmówiła wszczęcia postępowania. 27 sierpnia zarząd stoczni skierował więc do sądu prywatny akt oskarżenia i zażądał pieniędzy. Wytoczenie sprawy Jaworski ogłosił na antenie Radia Maryja.
Żądanie 100 mln zł od wydawcy "Gazety" było największym roszczeniem w historii polskich sporów prasowych. (PAP)
mja/ sta/ bno/ rod/