Prezydent Lech Kaczyński uważa, że atmosferę zakończonej w niedzielę pielgrzymki Benedykta XVI do Polski można porównać z tą, jaka towarzyszyła wizytom Jana Pawła II.
"Wskazuje to na siłę Kościoła w Polsce jako wspólnoty wiernych, jako ludzi, którzy do pewnego systemu wartości są przywiązani" - powiedział prezydent w niedzielę wieczorem w TVP.
W jego ocenie, Polakom należy podziękować za gorące przyjęcie Benedykta XVI. "Widać było bardzo silne nastawienie Ojca Świętego na to, aby Polska była miejscem, gdzie przechowywany jest depozyt wiary chrześcijańskiej" - powiedział Kaczyński. Jak dodał, papież powiedział mu to podczas rozmowy w saloniku dla VIP-ów na lotnisku w Krakowie-Balicach.
"Myślę, że +Trwajcie mocni w wierze+ to synteza, która w kolejnych wystąpieniach - w Warszawie, Krakowie, do duchownych - była rozwijana" - podkreślił prezydent.
Jego zdaniem, hasło pielgrzymki "Trwajcie w wierze" to także przekaz dla rządzących Polską, "by przede wszystkim w Unii Europejskiej byli obrońcami pewnych wartości".
"Ojciec Święty był bardzo zadowolony z tej wizyty w Polsce. Myślę, że nasz kraj dla takiego katolika do szpiku kości jest niezwykle atrakcyjny. (...) Zobaczył tutaj, że wiara rzymskokatolicka jest wiarą żywą i to jest dla niego niezmiernie istotne".
Lech Kaczyński powiedział, że podczas jego pierwszej rozmowy z papieżem w trakcie tej pielgrzymki Benedykt XVI mówił, że "obawiano się, iż po tym, jak Polska odzyska niepodległość (w 1989 r. - PAP), kościoły opustoszeją".
"Nic takiego się nie zdarzyło. Nie jest może tak, jak w latach 80., na początku lat 90. był pewien spadek, ale później już wszystko było na tym samym poziomie i tak jest do dzisiaj" - podkreślił prezydent.
Jak dodał, w ostatniej rozmowie powiedział Ojcu Świętemu, że "niezależnie od aspektu religijnego, katolicki system wartości jest jedyną powszechnie znaną aksjologią w Polsce". "Inne mogą funkcjonować, nikt im tego nie będzie zakazywał, ale mają bardzo ekskluzywny charakter, także w wymiarze swojej liczebności" - podkreślił prezydent.
Pytany, czy wizyta papieża w Polsce ma szczególne znaczenie dla polityków, prezydent odpowiedział, że - jego zdaniem - ma ona takie samo znaczenie, jak dla wszystkich innych osób. (PAP)
alz/ dro/
