Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent: Konstytucja 3 Maja - sukcesem, choć przegrała z oligarchią

0
Podziel się:

Prezydent Lech Kaczyński mówił w czwartek
przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie, że Konstytucja 3
maja była sukcesem, choć ostatecznie przegrała z oligarchią, co
zakończyło się utratą przez Polskę niepodległości na 123 lata.

Prezydent Lech Kaczyński mówił w czwartek przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie, że Konstytucja 3 maja była sukcesem, choć ostatecznie przegrała z oligarchią, co zakończyło się utratą przez Polskę niepodległości na 123 lata.

Według Lecha Kaczyńskiego, największym sukcesem twórców trzeciomajowej konstytucji było gruntowne zreformowanie państwa, powołanie Komisji Edukacji Narodowej, reforma monarchii i sejmu. "Mieliśmy mieć ustrój, który pozwoliłby na zasadnicze wzmocnienie państwa, by Polska odgrywała taką rolę, jaką odgrywać powinna - rolę dużego państwa w Europie" - mówił prezydent.

Jednocześnie - podkreślił Lech Kaczyński - konstytucja i te reformy miały przeciwników, którzy "mówili, że działają w imię wolności". O ile - jak zaznaczył - w innych krajach droga do nowoczesnej konstytucji wiodła od absolutyzmu, w Polsce odbywało się to od tzw. demokracji szlacheckiej, która w istocie była jednak wspieraną spoza kraju oligarchią, mającą swe interesy. To ona, w opinii prezydenta, doprowadziła do utraty niepodległości na 123 lata.

Problem naprawy państwa, determinacji przy tej naprawie i przeprowadzenia istotnych reform, które nie osłabiają ale umacniają demokrację, jest aktualny również dzisiaj - powiedział Lech Kaczyński.

Jak dodał prezydent, "w ustroju demokratycznym nie ma wyjątków i nikt, nawet należący do najbardziej autentycznej elity, nie może nie podporządkowywać się prawu, które zostało uchwalone zgodnie z przepisami konstytucji".

Innym fundamentem demokracji, według prezydenta, jest "prawo obywatela do informacji prawdziwej i niewykrzywionej". Informacja ta powinna dotyczyć, zdaniem Lecha Kaczyńskiego, "zarówno teraźniejszości jak i przeszłości".

"W Polsce, abyśmy mieli do czynienia z pełną transparentnością, trzeba jeszcze dużo zrobić" - mówił prezydent. Dodał, że działania w tym kierunku spotykają się z oporem. "Oporu tego się nie ulękniemy i będziemy walczyć aż do chwili, gdy w Polsce prawo będzie równe dla wszystkich" - podkreślił. (PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)