Prezydent Lech Kaczyński przybył w czwartek po południu z kilkugodzinną wizytą do Czech, gdzie w rezydencji prezydenckiej w Lanach koło Pragi spotka się z czeskim prezydentem Vaclavem Klausem.
Zaplanowane są rozmowy prezydentów w cztery oczy, oświadczenia dla mediów, a następnie wspólna kolacja Lecha Kaczyńskiego i Vaclava Klausa. Późnym wieczorem prezydent wróci do kraju.
Głównymi tematami rozmów będzie sprawa ratyfikacji unijnego Traktatu Lizbońskiego, plany instalacji amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce i w Czechach, współpraca energetyczna, a także polityka wschodnia.
Dyrektor Biura Spraw Zagranicznych Kancelarii Prezydenta Mariusz Handzlik podkreślił w środę w rozmowie z PAP, że Polskę i Czechy łączą bardzo dobre relacje, a prezydentów bliska przyjaźń. Jak dodał, spotkanie odbywa się na zaproszenie Klausa; będzie to robocza, nieformalna wizyta.
"Czechy są jednym z najważniejszych partnerów Polski w Unii Europejskiej i NATO" - podkreślił Handzlik. W jego ocenie teraz są najlepsze lata w relacjach między Warszawą a Pragą.
Dyrektor prezydenckiego Biura Spraw Zagranicznych powiedział, że Lech Kaczyński podzieli się z Klausem swoimi refleksjami po niedawnej wizycie w Paryżu, gdzie spotkał się z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym, a także z premierem Wielkiej Brytanii Gordonem Brownem, premierem Hiszpanii Jose Luisem Rodriguezem Zapatero oraz odbył krótką rozmowę z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
Handzlik przypomniał, że prezydent zapewnił po rozmowach w Paryżu, że Polska nie będzie przeszkodą w procesie ratyfikacji unijnego Traktatu Lizbońskiego i zadeklarował, że Polska będzie współpracowała z Francją i innymi krajami, aby doprowadzić do porozumienia w tej sprawie.
Lech Kaczyński poinformował także w Paryżu, że ustalili z Sarkozym "pewien wspólny plan", który zostanie w swoim czasie ujawniony.
"Polska nie będzie przeszkodą, jeżeli chodzi o ratyfikację (Traktatu), chociaż takie przeszkody są" - mówił w drodze powrotnej z Paryża Lech Kaczyński. Pytany, jakie przeszkody ma na myśli, wyjaśnił, że chodzi o skargi przeciwko Traktatowi złożone w niemieckim Trybunale Konstytucyjnym, sytuację w Austrii oraz postawę niektórych europejskich polityków.
Nie chciał jednak podać wówczas nazwisk tych przywódców, gdyż - jak zaznaczył - są to jego przyjaciele. Prezydent podkreślił, że będzie z nimi o tym rozmawiać. Po wizycie w Paryżu pojawiały się spekulacje, że Lech Kaczyński ma przekonać do ratyfikacji Traktatu prezydenta Czech.
Pytany o to Handzlik powiedział, że wizyta w Lanach odbywa się w ramach regularnych konsultacji między prezydentami Polski i Czech. Jak dodał, prezydent bardzo ceni Vaclava Klausa, a także innych czeskich polityków.
Prezydenci omówią także kwestie związane z planami instalacji w Polsce i Czechach amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Z propozycją rozmów w sprawie ulokowania elementów systemu obrony przeciwrakietowej Amerykanie wystąpili do Polski i Czech na początku ubiegłego roku. W Polsce miałaby powstać baza 10 rakiet przechwytujących, a w Czechach radar.
Na początku lipca w Pradze umowę w sprawie radaru podpisali sekretarz stanu USA Condoleezza Rice i czeski minister spraw zagranicznych Karel Schwarzenberg. Negocjacje między stroną polską a amerykańską trwają. W środę minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się z asystentem sekretarz stanu USA Stephenem Mullem.
Prezydenci Polski i Czech mają także omówić kwestie związane ze wschodnią polityką, w tym relacje z Ukrainą, Gruzją i Azerbejdżanem.
Elwira Krzyżanowska(PAP)
eaw/ ro/ mhr/