Miejmy nadzieję, że konflikt gruziński zakończy się w sposób pozytywny - powiedział prezydent Lech Kaczyński na konferencji prasowej podsumowującej poniedziałkowy szczyt UE w Brukseli. Jak dodał, wiele będzie zależeć od rozmów prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego w Moskwie.
"Jesteśmy na dobrej drodze, bardzo dużo zależy od tego, co prezydent Sarkozy osiągnie w Moskwie w rozmowach z prezydentem Miedwiediewem i premierem Putinem" - podkreślił polski prezydent. Prezydent Francji wybiera się do Moskwy 8 września.
Prezydent wyraził nadzieję, że konflikt gruziński zakończy się w sposób pozytywny.
L. Kaczyński mówił, że odmowa uznania niepodległości Abchazji i Osetii Płd. "była powszechna". Jak zaznaczył, nawet kraje, które "postulowały wysoce umiarkowaną postawę, z tymi decyzjami (Rosji) się nie zgadzały". "To jest rzecz optymistyczna" - uważa prezydent.
Podkreślił, że w UE jest wiara w dalsza współpracę z Rosją, ale - zwrócił uwagę L. Kaczyńskiego - padały pytania "czy ta współpraca może mieć charakter strategiczny w dalszym ciągu". "Po 8 września kolejny etap, który zostanie podsumowany 15 października" - dodał L. Kaczyński.
W jego ocenie, współpraca w polskiej delegacji, w której uczestniczył prezydent, premier i szef MSZ, była "zdecydowanie dobra".
"Minister ciężko pracował nad rozwiązaniami związanymi z podjęciem rozmów zakulisowych. Rozpoznanie w świecie ministrów spraw zagranicznych zawsze się w takiej sytuacji przydaje" - powiedział prezydent.(PAP)
ajg/ la/ mhr/