Priorytetem Serbii w 2007 r. będzie uzyskanie statusu kandydata do Unii Europejskiej - powiedział w niedzielę prezydent tego kraju Boris Tadić.
"Najważniejszym priorytetem będzie członkostwo w Unii Europejskiej; powinniśmy uzyskać status kandydata do końca 2007 r." - oświadczył Tadić na noworocznej konferencji prasowej.
Unia Europejska wstrzymała w maju negocjacje stowarzyszeniowe z Serbią, bo władze w Belgradzie nie dotrzymały wyznaczonego im na koniec kwietnia terminu przekazania Trybunałowi Haskiemu byłego dowódcy Serbów bośniackich generała Ratko Mladicia.
Belgrad utrzymywał, że nie wie, gdzie znajduje się Mladić; tymczasem prokurator generalna międzynarodowego trybunału ds. zbrodni w byłej Jugosławii Carla del Ponte twierdziła, że ukrywa się on w Serbii.
"Największym wyzwaniem będzie ukonkretnienie współpracy z trybunałem w Hadze" - oświadczył w niedzielę Tadić. Dodał, że trybunał pozytywnie oceni współpracę z Serbią, jeśli Mladić zostanie zatrzymany lub jeśli Serbia dowiedzie, że nie ukrywa się na jej terytorium.
"Musimy pokazać, że rzeczywiście chcemy zostać członkiem Unii Europejskiej" - zaznaczył.
Akt oskarżenia zarzuca Mladiciowi zbrodnie przeciwko ludzkości, w tym kierowanie trwającym 43 miesiące oblężeniem w latach 90. Sarajewa, kiedy zginęło 12 tys. ludzi. Obciąża go także odpowiedzialnością za wymordowanie w 1995 r. około 8 tys. bośniackich Muzułmanów w Srebrenicy.(PAP)
mw/ gma/
2287 2036
