Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Proces walczącego o dobre imię gen. Karolkiewicza odroczony do 5 kwietnia

0
Podziel się:

Do 5 kwietnia sąd rejonowy w Warszawie
odroczył w piątek proces byłego prezesa Światowego Związku
Żołnierzy Armii Krajowej gen. Stanisława Karolkiewicza, który
walczy o swoje dobre imię. Generał wytoczył proces Teresie i
Zdzisławowi Knoblom za wyrażane przez nich poglądy m.in. o tym, że
denuncjował do UB ludzi zaangażowanych w działalność
niepodległościową.

Do 5 kwietnia sąd rejonowy w Warszawie odroczył w piątek proces byłego prezesa Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej gen. Stanisława Karolkiewicza, który walczy o swoje dobre imię. Generał wytoczył proces Teresie i Zdzisławowi Knoblom za wyrażane przez nich poglądy m.in. o tym, że denuncjował do UB ludzi zaangażowanych w działalność niepodległościową.

Chodzi o pisma zawierające m.in. takie zarzuty, które przebywający w Kanadzie Knoblowie rozsyłali do instytucji państwowych i organizacji pozarządowych. Generał domaga się przeprosin i opublikowania w prasie oświadczenia, że dane zawarte w listach są nieprawdziwe.

W piątek sąd miał przesłuchać pierwszych świadków wnioskowanych przez Knoblów. Do sądu napłynęło jednak pismo, że Zdzisław Knobel przebywa w szpitalu i wnosi o odroczenie terminu.

Na kolejnej rozprawie zeznawać będzie także historyk prof. Andrzej Paczkowski.

W styczniu sędzia poinformował, że zwrócił się do Instytutu Pamięci Narodowej o udostępnienie materiałów dotyczących Karolkiewicza.

W listopadzie w charakterze świadka zeznawał przewodniczący Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa prof. Władysław Bartoszewski, który z Karolkiewiczem spędził na przełomie 1947 i 1948 r. kilka miesięcy w jednej celi więzienia Warszawa I (na Mokotowie).

"Gdy poznałem go w więzieniu, był wyniszczony, chudy i siny. Pamiętam, że miał wyrok 13 lat. Utkwiło mi to w pamięci, bo nie znałem innej osoby, która dostałaby akurat tyle. Słyszałem od współwięźniów, że miał wyjątkowo ciężkie śledztwo, nawet jak na warunki więzienia komunistycznego. Był otoczony legendą; krążyły o nim opinie, że był bohaterem, świetnym dowódcą, pod kryptonimem +Szczęsny+ dokonywał śmiałych czynów przeciwko okupantowi" - powiedział wówczas Bartoszewski.

"Nie jest mi wiadome, by Karolkiewicz kogokolwiek wydał, nie słyszałem o nim nic negatywnego, w tym oczywiście tak negatywnego, że kogoś denuncjował" - dodał. (PAP)

ktl/ itm/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)