Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Program Glińskiego dot. polityki zagranicznej: "nic o nas bez nas"

0
Podziel się:

#
Dochodzą kolejne wypowiedzi ekspertów
#

# Dochodzą kolejne wypowiedzi ekspertów #

04.03. Warszawa (PAP) - Oparcie pozycji Polski w Europie na wzmacnianiu jej roli w regionie, uzależnienie udziału w organizacjach międzynarodowych od uzyskania wpływu na ich funkcjonowanie - to niektóre z zasad polityki zagranicznej, przedstawionych przez kandydata PiS na premiera rządu technicznego, prof. Piotra Glińskiego.

Gliński na poniedziałkowej konferencji w Sejmie zatytułowanej "Polityka zagraniczna, obrona wizerunku Polski za granicą. Polonia, cyfryzacja" podkreślił, że "państwo musi być w mądry sposób odpowiedzialne za polityki, które realizuje, albo za to, czego nie realizuje".

Szczegóły programu w dziedzinie polityki zagranicznej przedstawił Przemysław Żurawski vel Grajewski, który w zespole ekspertów Glińskiego odpowiada za tę dziedzinę. Jego zdaniem sposób prowadzenia debaty na temat polityki zagranicznej "upokarza i uwłacza inteligencji naszych współobywateli".

Ekspert uważa, że do praktyki polskiej polityki zagranicznej powinno się wprowadzić kilka zasad. Pierwsza z nich - mówił - powinna być oparta na haśle "nic o nas bez nas". "Polska nie może uczestniczyć ani wspierać żadnych systemów, instytucji czy struktur, w ramach których podejmowane byłyby decyzje na temat żywotnych dla Rzeczpospolitej interesów, bez jej udziału" - zaznaczył.

Według niego przykładem złamania tej zasady jest zaakceptowanie przez Polskę paktu fiskalnego, w którym Polska nie tylko nie ma stanowiska współdecydenta, ale nawet nie przyznano jej statusu stałego obserwatora na posiedzeniach eurogrupy. "Zasada podmiotowości wyklucza akceptację tego typu struktur politycznych" - ocenił.

Druga zasada - wymieniał - powinna polegać na wykluczeniu udziału Polski w takich inicjatywach politycznych jak Trójkąt Weimarski, w których uczestniczą mocarstwa. "To są sytuacje sprzeczne z interesem Rzeczpospolitej" - ocenił ekspert. Według niego Polska swoją pozycję w Europie powinna budować na silnym znaczeniu w regionie.

Żurawski vel Grajewski ocenił, że polska polityka zagraniczna powinna być też oparta o zasadę solidarności regionalnej, polegającej na stawaniu w obronie interesów sąsiadów i przejmowaniu niektórych ciężarów, których inne państwa z racji "niedostatku potencjału nie mogą udźwignąć".

Zdaniem eksperta Polska powinna się też kierować zasadą "nieuznawania jakichkolwiek stref wpływów" w swoim polu bezpieczeństwa, które rozciąga się w szeroko rozumianej Europie Środkowej - od Finlandii po Gruzję oraz zasadą wzajemności. Jak tłumaczył, chodzi o "uznawanie prawa innych państw do konsultacji spraw polskich tylko tak daleko, jak inne państwa uznają prawo Polski do analogicznego wglądu w ich sprawy".

Pytany o stosunki polsko-amerykańskie Żurawski vel Grajewski odpowiedział, że rozstrzygające znaczenie dla Polski ma współpraca w dziedzinie bezpieczeństwa, natomiast kwestia zniesienia wiz jest nieistotna. "Celem strategicznym Rzeczypospolitej nie może być otwarcie rynku pracy na czarno dla kilkudziesięciu tysięcy własnych obywateli" - zaznaczył.

Dariusz Kucharski, inny członek zespołu ekspertów prof. Glińskiego, opowiedział się za przyznaniem Senatowi decydującej roli w sprawie pomocy dla Polaków żyjących z wschodnią granicą.

Jego zdaniem trzeba przywrócić obywatelstwo polskie wszystkim, którzy posiadali je w dniu 31 sierpnia 1939 r. i ich potomkom, a także przeprowadzić repatriację rodzin zesłańców z państw postsowieckich. Kucharski przekonywał też, że w dziedzinie polityki wschodniej trzeba nadrobić wieloletnie zaniedbania i zaniechania, czyli "zacząć budować, przestać pudrować".

Z kolei rzecznik zespołu ekspertów Maciej Świrski podkreślał, że trzeba prowadzić politykę historyczną i przeciwdziałać zniesławieniom, takim jak określenie "polskie obozy koncentracyjne". Agendy aparatu państwowego - od MSZ po służby specjalne powinny być - jego zdaniem - zaangażowane w wyśledzenie, gdzie takie zniesławienia się pojawiają i odpowiednio wcześnie reagować wzywając do naprawy.

Była szefowa Urzędu Komunikacji Elektronicznej Anna Streżyńska przedstawiła założenia dotyczące m.in. informatyzacji administracji, społeczeństwa informacyjnego. Podkreśliła, że "Polska jest ciągle na jednym z ostatnich miejsc w Europie, jeśli chodzi o dostęp szerokopasmowy do internetu". Jak dodała, niezbędne jest zbudowanie szybkich szerokopasmowych sieci, które taki dostęp ułatwią.

Streżyńska przedstawiła też pomysł połączenia UKE i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, czyli instytucji odpowiedzialnych za regulację rynków telekomunikacji, mediów i prawa autorskiego. Jej zdaniem spowoduje to "impuls rozwojowy" dla tego rynku.

Sejm ma zająć się wnioskiem PiS o konstruktywne wotum nieufności dla obecnego rządu, wraz z kandydaturą prof. Glińskiego na kolejnego premiera, na posiedzeniu 6-8 marca. Gliński we wtorek spotka się z klubem PiS.(PAP)

gł/ mok/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)